W październiku 2016 roku członkowie zgromadzeni na kongresie postanowili, że partia KORWiN będzie się nazywać Wolność.

Janusz Korwin-Mikke nie był zwolennikiem zmiany: - Jest taka propozycja. Będzie głosowanie w tej sprawie. To jest inicjatywa "dołów". Niech koledzy z partii się wypowiedzą - mówił.

Partia wraca do teraz do starej nazwy. "Na podstawie przeprowadzonych badań i wynikających z nich decyzji naszych władz pragniemy poinformować, że w wiosennych wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartujemy pod szyldem KORWiN. Ta nazwa nadal pozostaje rozpoznawalną marką dla opinii publicznej, z której zamierzamy teraz skorzystać" - poinformowano.

"Myśleliśmy nad tym długo, biorąc pod uwagę czynniki polityczne, formalne oraz społeczne. Mówimy o tym już teraz, wierząc, że nasi sympatycy przyswoją tę informację" - czytamy w oświadczeniu.

"Budujemy szeroką Koalicję Propolską, do której dołączyli wraz z nami Ruch Narodowy, Grzegorz Braun oraz Piotr Liroy-Marzec" - zapowiadają członkowie partii.