Korwin-Mikke komentuje w ten sposób wywiad udzielony przez Dorna "Wprost", w którym marszałek Sejmu - jak pisze lider partii "Wolność" - "wytyka ludziom antysemityzm".

"...albo taki ksiądz Henryk Zieliński, który opowiada w mediach, że żydzi mają inną, niż chrześcijanie, koncepcję prawdy, że dla żyda to jest prawdziwe, co jest dla niego korzystne" - cytuje Dorna Korwin-Mikke.

Polityk cytuje następnie byłego premiera Izraela Izaaka Shamira w kontekście słów Henry'ego Kissingera, który miał stwierdzić, że Żydzi oszukali USA ws. bomby atomowej.

"Jest rzeczą godną uwagi, jak Żydzi automatycznie bronią wspólnej sprawy – nawet, gdy jest ona nieco podejrzana" - podkreśla Korwin-Mikke stwierdzając następnie, że - "co jest istotne" - "ojciec Ludwika Dorna nazywał się Henryk Dornbaum" (ojciec byłego wicepremiera pochodził z zasymilowanej rodziny żydowskiej z Tarnopola, w latach 60-tych Dornbaumowie zmienili nazwisko na Dorn).