Burmistrz stołecznej dzielnicy o tym, że jest zakażony, dowiedział się 6 sierpnia. Chorował ponad 3 tygodnie. - To naprawdę bardzo trudna choroba samotności i izolacji. Od chwili zachorowania, chorowałem 23 dni, ale to i tak miałem sporo szczęścia. Pytałem personel szpitali jak długo przebywają tam osoby. Mówią, że średnio 3-4 tygodnie, ale mamy taką osobę, która jest u nas 2,5 miesiąca – mówi w filmie, opublikowanym w mediach społecznościowych.

Kucharski zwrócił się z przesłaniem do osób kwestionujących konieczność przestrzegania wprowadzonych obostrzeń. - Jeżeli my nie przestrzegamy podstawowych zasad dyscypliny pandemicznej - nie nosimy maseczek, nie trzymamy dystansu społecznego, to wiąże się z tworzeniem zagrożenia dla innych - stwierdza.

- Nasze bezpieczeństwo - to jedno. Ale wtedy, kiedy zachorujemy, to jest bezpieczeństwo tych osób, które z nami się kontaktują. Tych osób może być, tak jak w moim przypadku, bardzo, bardzo wiele. I to było ogromną moją obawą, że mogę kogoś narazić na zachorowanie, na utratę zdrowia, mówiąc wprost - na utratę życia - dodaje Tomasz Kucharski.

W Warszawie od początku pandemii potwierdzono 7890 przypadków zakażeń koronawirusem. We wtorek sanepid poinformował o 350 nowych przypadkach.