Po wczorajszym zatrzymaniu w prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad psem. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt za to przestępstwo 40-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w okolicy Ronda Starzyńskiego w Warszawie. Około godziny 18 mężczyzna kopnął psa przechodzącej obok kobiety.

O sprawie poinformowano policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z monitoringu. Dzięki temu szybko namierzyli sprawcę.

Okazało się, że 40-latek był strażnikiem miejskim. - Potwierdzam. Mężczyzna był naszym pracownikiem. Jednak rozwiązaliśmy z nim dziś umowę - powiedział w rozmowie z TVN Warszawa Jerzy Jabraszko, oficer prasowy warszawskiej straży miejskiej.

 - Absolutnie nie tolerujemy tego typu zachowania. W naszej formacji jest to niedopuszczalne - dodał.