Pytany o informacje "Rzeczpospolitej" o budowanie koalicji m.in. ze stowarzyszeniem "Skuteczni" Piotra Liroya-Marca powiedział: "Trzy lata temu pokazałem moje ambicje, wystartowałem i zdobyłem świetny, trzeci wynik. Dysponuję potencjałem wyborczym i są ludzie, którzy oczekują mojej kandydatury". Jak dodał o swoich potencjalnych konkurentach: "Jan Śpiewak jest bardzo dzielnym społecznikiem, samorządowcem. Odradzałbym mu start na tym etapie jego życia. Powinien spróbować jeszcze swoich sił w radzie dzielnicy, być może jako burmistrz Śródmieścia czego mu bardzo życzę. Natomiast widzę go w szerokiej koalicji i chciałbym z nim współpracować zarówno w kampanii, jak i później".
 
Guział oceniając ostatnią aktywność Hanny Gronkiewicz-Waltz m.in. w trakcie otwierania Bulwarów Wiślanych stwierdził, że jego zdaniem prezydent Warszawy może przygotowywać się do startu w wyborach w 2018, być może jako kandydat niezależny. "To misterna gra przewodniczącego Tuska, który chce coś mieć powiedzenia w polityce. To jest plan B. Gdyby Schetyna zbyt samodzielnie podejmował decyzje, to premier Tusk być może namówi HGW wystartowała np. jak kandydat obywatelski" - mówił Guział.