Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.02.2019 10:21 Publikacja: 15.02.2019 17:00
Kraków, Rynek Główny, pomnik Adama Mickiewicza
Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik
Cztery długie lata zajęło Jarosławowi Rymkiewiczowi komplikowanie życia Mickiewiczowi i sobie. Powtarzać przez tyle czasu rodzinie i znajomym, że nie ma go dla nich, bo pracuje nad rozwiązaniem zagadki, która nikogo innego nie interesuje – to musiało być dość krępujące. Detektywistyczna terminologia (zagadka, rozwiązanie) jest tu zresztą jak najbardziej u siebie. Kilka tysięcy fiszek pełnych poszlak i nie wiadomo dokąd prowadzących tropów. Ile topól stało w alei prowadzącej do dworku Maryli? Siedem czy dziewięć? I skąd te rozbieżności w źródłach, kto je nasadzał, a kto wycinał? A może jeszcze kto inny nie potrafił liczyć? Czy, a raczej jak bardzo i kiedy dokładnie, Mickiewicza bolały zęby – w końcu człowiek (a poeta też człowiek, nie można o tym zapominać), którego bolą zęby, jest kimś zupełnie innym, inaczej kocha i tworzy niż ten, któremu tego oszczędzono. I najważniejsza rzecz – jaką część uzębienia dał sobie wyrwać, a jaką przypiec albo pozłocić? Bo skąd mamy pewność, że zaloty wieszcza nie odbywały się bez zęba na przedzie?
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas