W uchwale z 2015 r. Rada Miejska w Blachowni w woj. śląskim wyraziła zgodę na „zawarcie umowy najmu z Przedsiębiorstwem Handlowo-Usługowym Moniki Z. (dane zmienione) na działalność leczniczą (aptekę), prowadzoną na podstawie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, na okres 5 lat w trybie bezprzetargowym lokalu użytkowego o powierzchni 148 m kw". Dalej zaznaczono, że umowa najmu dojdzie do skutku pod warunkiem, że Monika Z. złoży oświadczenie o cofnięciu wszystkich pozwów, skierowanych przeciwko gminie w sprawach toczących się przed sądem w Częstochowie.
Z naruszeniem prawa
Monika Z. wezwała radę do usunięcia naruszenia prawa. Domagała się bądź to zmian w uchwale, bądź podjęcia nowej uchwały i wycofania przez gminę wszystkich spraw sądowych, toczących się w sądach z jej udziałem, i z udziałem gminy. Były też inne warunki: zrównanie dotychczasowego czynszu ze stawką 13,41 zł za 1 m.kw. ze stawką 5,43 zł dla bliźniaczego Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej oraz zawarcie umowy dzierżawy lokalu nie na 5 - lecz na 20 lat.
Czytaj także: Nieważność uchwały rady gminy a naruszenie przepisów
Ponieważ rada odmówiła ich spełnienia, Monika Z. zaskarżyła uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Stwierdziła, że rada potraktowała ją nierówno w porównaniu z analogicznym przedsiębiorcą. Dodała, że nakłady, jakie poniosła na wyremontowanie lokalu, nie zostały jej zrekompensowane w czynszu za ten lokal, chociaż taka była umowa. Bezpodstawnie gmina wytoczyła też powództwo o zaległości czynszowe i ustaliła czynsz w podwójnej wysokości od grudnia 2012 r. do chwili obecnej.
W odpowiedzi na skargę, burmistrz Blachowni, reprezentujący radę miejską, stwierdził, że sprawa wydzierżawiania czy wynajmowania lokali gminnych nie jest sprawą z zakresu administracji publicznej i nie podlega kognicji sądów administracyjnych, lecz sądów powszechnych. Szczególnie, że Monika Z. wytoczyła przeciwko gminie powództwo przed sądem rejonowym o zobowiązanie gminy do zawarcia umowy dzierżawy lokalu użytkowego na 20 lat. Tymczasem poprzednia umowa najmu, podpisana w wyniku przetargu, wygasła - co potwierdza prawomocny wyrok sądu rejonowego. Sąd nakazał też Monice Z. opróżnić i wydać gminie wspomniany lokal.