Czy rada gminy może objąć teren całej gminy deratyzacją

Rada gminy nie jest uprawniona do objęcia całego swojego obszaru obowiązkiem deratyzacji ani do nałożenia tego obowiązku na wszystkich właścicieli nieruchomości.

Aktualizacja: 30.03.2019 19:28 Publikacja: 30.03.2019 07:15

Czy rada gminy może objąć teren całej gminy deratyzacją

Foto: AdobeStock

Taki wniosek płynie z niedawnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku (sygn. akt II SA/Gd 813/18), który rozpatrywał skargę prokuratora rejonowego na jeden z zapisów regulaminu utrzymania czystości i porządku uchwalonego przez radę miasta. Zgodnie z nim, obowiązkowej deratyzacji (zwalczanie szkodliwych gryzoni, np. szczurów czy myszy) podlegają wszystkie nieruchomości zabudowane na terenie gminy.

Czytaj także: Komu przysługuje inicjatywa uchwałodawcza w gminie

Zdaniem prokuratora, zapis ten naruszał przede wszystkim art. 4 ust. 2 pkt 8 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, który wprost wymaga „wyznaczania obszarów" podlegających obowiązkowej deratyzacji. – Celem tej regulacji jest zobligowanie rad gmin do wskazania konkretnych obszarów w obrębie właściwości gminy, które ze względu na realizowane tam funkcje, usytuowanie, otoczenie bądź inne okoliczności (np. sposób użytkowania) wymagają poddania ich obowiązkowi deratyzacji, a nie – tak jak uczyniono w skarżonym przepisie uchwały – do objęcia tym obowiązkiem wszystkich nieruchomości zabudowanych na terenie gminy – wyjaśnił prokurator.

Odwołując się do orzecznictwa sądowego podniósł, że gdyby intencją ustawodawcy było objęcie deratyzacją wszystkich nieruchomości na terenie gminy, ustanowiłby on jedynie wymóg określenia terminów deratyzacji. Tymczasem w art. 4 ust. 2 pkt 8 ustawy wyraźnie stanowi się zarówno o terminie deratyzacji, jak i o podlegających wyznaczeniu obszarach deratyzacji. W związku z tym prokurator uznał, że przepis zaskarżonej uchwały wykracza poza zakres delegacji ustawowej.

Rada miasta wnosiła o oddalenie skargi. Przekonywała, że takie ukształtowanie zapisu jest dopuszczalne, ma umocowanie w ustawie, a co więcej znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów administracyjnych. Na potwierdzenie tego stanowiska odwołano się do wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 4 grudnia 2015 r. (sygn. akt II SA/Gl 1035/15). W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano m.in., że zarówno z regulacji konstytucyjnych, jak i z tych, które wynikają z ustawy o samorządzie gminnym i z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, nie da się wyprowadzić obowiązku wskazania obszaru deratyzacji, rozumianego jako ściśle określony fragment terytorium gminy. Ustalenie, a następnie wskazanie konkretnych obszarów gminy, jak również częstotliwości podejmowanych w tym zakresie działań, jest wyłączną kompetencją gminy, gdyż to właśnie jej organy są najlepiej zorientowane, gdzie i w jakim zakresie konieczne jest podjęcie działań deratyzacyjnych. O ile więc wspomniane organy będą dysponowały wiedzą, że problem występowania gryzoni istnieje na terenie całej gminy, to wówczas nie tylko mogą, a wręcz powinny akcją deratyzacyjną objąć całą gminę.

Rozpatrujący skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przyznał rację prokuratorowi, że kwestionowany zapis dotyczący wyznaczenia obszarów podlegających obowiązkowej deratyzacji nie odpowiada art. 4 ust. 2 pkt 8 u.c.p.g.

Zdaniem WSA, przepis ten wyraźnie określa, co w przedmiotowej materii powinno znaleźć się w Regulaminie, a mianowicie obszary i terminy deratyzacji. – Zakładając racjonalność ustawodawcy należy przyjąć, że celem upoważnienia zawartego w tej regulacji było zobligowanie organu gminy do kazuistycznego wskazania obszarów na terenie gminny, które ze względu na szczególne usytuowanie, otoczenie czy realizowane tam funkcje bądź inne okoliczności, wymagają poddania ich obowiązkowej deratyzacji – wskazał sąd.

Jak podkreślono dalej, przepis ustawy nie wprowadza uprawnienia dla rady gminy do objęcia całego jej obszaru obowiązkiem deratyzacji ani do nałożenia tego obowiązku na wszystkich właścicieli nieruchomości (zabudowanych bądź niezabudowanych).

– Gdyby celem ustawodawcy było objęcie całej gminy obowiązkową deratyzacją, to wówczas nie zobowiązywano by organu stanowiącego gminy do wyznaczenia obszarów podlegających obowiązkowej deratyzacji, ale wprost zawarto by przepis, zgodnie z którym cały teren gminy podlega obowiązkowej deratyzacji. A zatem, obciążenie obowiązkiem deratyzacji właścicieli wszystkich nieruchomości zabudowanych na terenie gminy jest naruszeniem upoważnienia ustawowego zawartego w art. 4 ust. 2 pkt 8 u.c.p.g. – wyjaśnił WSA.

Taki wniosek płynie z niedawnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku (sygn. akt II SA/Gd 813/18), który rozpatrywał skargę prokuratora rejonowego na jeden z zapisów regulaminu utrzymania czystości i porządku uchwalonego przez radę miasta. Zgodnie z nim, obowiązkowej deratyzacji (zwalczanie szkodliwych gryzoni, np. szczurów czy myszy) podlegają wszystkie nieruchomości zabudowane na terenie gminy.

Czytaj także: Komu przysługuje inicjatywa uchwałodawcza w gminie

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP