Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 02.07.2020 06:12 Publikacja: 01.07.2020 21:07
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Bycie obrońcą z urzędu w skomplikowanej sprawie zorganizowanej grupy przestępczej niemalże gwarantuje, że wynagrodzenie za świadczoną pracę wpłynie na konto prawnika za kilka, bądź nawet kilkanaście lat. W polskich sądach utarło się bowiem, że gratyfikacja za urzędówkę trafia do mecenasa dopiero po prawomocnym zakończeniu sprawy. Szkopuł w tym, że takie działanie nie ma oparcia w przepisach. Na powyższe zwrócił uwagę dziekan śląskich adwokatów w piśmie, które posłał do resortu sprawiedliwości, a ten przyznał mu właśnie rację.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
Skarbówka twierdzi, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o uldze meldunkowej nie obowiązuje. I nie chce się zajmow...
Warszawski sąd okręgowy przyznał odszkodowanie pracownicy sklepu, która - wbrew zapewnieniom pracodawcy - po pow...
Zamieszany w tzw. aferę hejterską sędzia Jakub Iwaniec z Warszawy miał pod wpływem alkoholu wjechać w drzewo. Je...
Zasiedzenie działki okazało się niemożliwe, bo inne osoby parkowały na niej auta i wyrzucały śmieci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas