Bezskuteczna obrona radnego

Ochrona stosunku pracy radnego i brak zgody rady gminy nie zabezpieczają go przed zwolnieniem.

Publikacja: 19.12.2016 07:16

Bezskuteczna obrona radnego

Foto: 123RF

Rada Gminy w Poczesnej w woj. śląskim nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy z jej radnym.

O takim zamiarze zawiadomiła radę spółka ISD Huta Częstochowa. Powodem miała być likwidacja zakładowej służby ratowniczej, w której pracował radny, i brak możliwości zatrudnienia w zmienionej strukturze organizacyjnej. W hucie, sprzedanej w 2005 r. ukraińskiemu koncernowi ISD, były to już kolejne cięcia zatrudnienia. W 2015 r. utracił moc pakiet socjalny, w którym koncern gwarantował załodze dziesięcioletnie zatrudnienie. W sierpniu 2016 r. miano zwolnić 100 pracowników, wśród nich Wojciecha O.

Nie wyrażając zgody na zwolnienie radnego, który pracował na różnych stanowiskach w częstochowskiej hucie od 1985 r., rada stwierdziła, że mając na względzie wieloletnią pracę Wojciecha O., jego kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, huta powinna zapewnić mu zatrudnienie na innym stanowisku. Artykuł 25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym ogranicza swobodę pracodawcy w jednostronnym rozwiązaniu stosunku pracy z radnym i ma na celu zapewnienie mu trwałości zatrudnienia

Huta zaskarżyła uchwałę rady do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Podkreśliła, że wyłącznym powodem rozwiązania umowy o pracę z Wojciechem O. jest trudna sytuacja ekonomiczna zakładu, likwidacja stanowiska pracy i dalsze ograniczenie zatrudnienia, a nie zdarzenia związane z wykonywaniem funkcji radnego. Po nowej organizacji pracy zatrudnienie znacznie zmalało. Szczególna ochrona stosunku pracy radnego, o której mówi art. 25 ust.2 u.s.g., ma zapewnić swobodne i skuteczne sprawowanie funkcji radnego. Nie chroni jednak bezwzględnie, w każdym przypadku, przed utratą zatrudnienia.

WSA przyznał rację hucie i stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały. Podkreślił, że rada gminy nie może ingerować w swobodę ekonomiczną pracodawcy rozwiązania stosunku pracy z radnym, jeżeli nie jest ono związane z wykonywaniem mandatu. Uchwała rady gminy o niewyrażeniu zgody na rozwiązanie stosunku pracy nie może więc naruszać art. 8 kodeksu pracy. Unormowanie zawarte w art. 25 ust. 2 u.s.g. ma chronić radnego przed utratą pracy wtedy, gdy ma ona związek z wykonywaniem mandatu radnego. Gdy tak nie jest, pracownik-radny może dochodzić swoich praw przed sądem pracy.

Rada Gminy w Poczesnej w woj. śląskim nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy z jej radnym.

O takim zamiarze zawiadomiła radę spółka ISD Huta Częstochowa. Powodem miała być likwidacja zakładowej służby ratowniczej, w której pracował radny, i brak możliwości zatrudnienia w zmienionej strukturze organizacyjnej. W hucie, sprzedanej w 2005 r. ukraińskiemu koncernowi ISD, były to już kolejne cięcia zatrudnienia. W 2015 r. utracił moc pakiet socjalny, w którym koncern gwarantował załodze dziesięcioletnie zatrudnienie. W sierpniu 2016 r. miano zwolnić 100 pracowników, wśród nich Wojciecha O.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP