Konstytucja wyklucza możliwość tworzenia przez organy państwa przepisów dla administracji publicznej umożliwiających arbitralne zwalnianie pracowników państwowych z pominięciem ograniczeń w rozwiązywaniu stosunków zatrudnienia obowiązujących u tzw. prywatnych pracodawców. W przeciwnym razie władztwo publiczne stałoby się narzędziem mającym na celu uprzywilejowane traktowanie państwa jako działającego arbitralnie pracodawcy – taka jest teza wyroku z 25 maja 2018 r. Sądu Okręgowego w Częstochowie (IV Pa 115/18).
Pozytywna ocena nie pomogła
Rozpatrywana przez sąd sprawa dotyczyła celnika, pełniącego służbę od 1991 r. W 2013 roku został mianowany na stopień starszego aspiranta celnego. Był doceniany. Wskazywały na to pozytywne oceny okresowe, a w 2015 r. dostał nawet 1200 zł nagrody za wzorową służbę. Jednak w 2017 r., w wyniku przebudowy administracji, stracił pracę.
Zgodnie z ustawą o Krajowej Administracji Skarbowej do końca maja 2017 roku funkcjonariusze celni mieli otrzymać propozycje dalszego zatrudnienia, tj. pisemną propozycję nowych warunków pracy lub pisemne potwierdzenie dotychczasowych. Do dnia złożenia pozwu do sądu powód nie otrzymał jednak żadnego pisma. Ustnie został poinformowany, że jest to równoznaczne z rozwiązaniem zatrudnienia z końcem sierpnia 2017 roku. Żaden z jego przełożonych nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi, dlaczego nie otrzymał propozycji przedłużenia służby ani też żadnego pisma, z którego wynikałoby, że stosunek zatrudnienia nie będzie kontynuowany. Wniósł więc do sądu o przywrócenie do służby. Jego zdaniem wypowiedzenie było bezskuteczne.
Niepotrzebne było uzasadnienie
Pracodawca argumentował, że na zwolnienie celnika pozwolił mu z art. 170 ustawy wprowadzającej ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej. Przepis ten nie reguluje ochrony przed zwolnieniem i nie przewiduje żadnego trybu odwoławczego. Nie wprowadza również konieczności uzasadniania nieprzedłożenia pracownikom (funkcjonariuszom) propozycji nowych warunków zatrudnienia lub służby. Stosunek pracy pracowników czy funkcjonariuszy po prostu wygasa. Pracodawca nie musiał więc składać żadnego oświadczenia woli skutkującego wypowiedzeniem. Co więcej, zdaniem pracodawcy, powód nie mógł odwołać się od wypowiedzenia stosunku pracy, bowiem do takiego wypowiedzenia ze strony pracodawcy w ogóle nie doszło. Pismem z 6 czerwca 2017 roku został jedynie poinformowany, że nie otrzymał propozycji określającej nowe warunki zatrudnienia, a tym samym we wrześniu nie będzie już pracował.
Sąd rejonowy przyznał jednak rację celnikowi. Powołał się na art. 63 kodeksu pracy, zgodnie z którym umowa o pracę wygasa w przypadkach określonych w kodeksie oraz w przepisach szczególnych. W razie naruszenia przez pracodawcę przepisów, pracownikowi przysługuje prawo odwołania do sądu pracy. Do powoda rzeczywiście miał zastosowanie tryb wygaśnięcia stosunku zatrudnienia z art. 170 ustawy wprowadzającej ustawę o KAS.