Beata Mazurek: Weto w sprawie budżetu UE nie oznacza Polexitu

- Opozycja chce narzucić narrację o wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Premier korzysta z instrumentów, które funkcjonują. Zarzucanie Polexitu jest absurdem - uważa europosłanka PiS Beata Mazurek.

Publikacja: 16.11.2020 15:27

Beata Mazurek: Weto w sprawie budżetu UE nie oznacza Polexitu

Foto: PE/Jan Van De Vel

W czwartek Mateusz Morawiecki poinformował, że przesłał do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela list, w którym uznał, iż „nie może w obecnym kształcie zatwierdzić porozumienia w sprawie budżetu UE na lata 2021–2027 oraz Funduszu Odbudowy".

Przedmiotem sporu Polski z UE jest powiązanie wypłaty funduszy – wartych łącznie 1,8 bln euro darowizn i kredytów – z praworządnością. Pod naciskiem Parlamentu Europejskiego sprawujący przewodnictwo w UE Niemcy przyjęli formułę, zgodnie z którą „właściwe kroki zostaną podjęte nie tylko po uznaniu, że pogwałcenie zasad praworządności może mieć bezpośredni wpływ na prawidłowe zarządzanie budżetem Unii", ale również wówczas, gdy „istnieje ryzyko" pogwałcenia tych zasad.

Czytaj także: 

Wicerzecznik PiS: Praworządność jak yeti

5

Polska obawia się, że ten drugi warunek pozwoli Komisji Europejskiej na arbitralne karanie naszego kraju. Zgodnie z przyjętą procedurą wniosek KE o wstrzymanie wypłaty środków miałby być zatwierdzany w Radzie UE przez kwalifikowaną większość państw (przynajmniej 15 krajów zamieszkałych przez 65 proc. ludności UE), przez co Polska nie mogłaby go zablokować.

Ewentualną decyzję o zawetowaniu budżetu UE skomentowała w rozmowie z Polskim Radiem europosłanka PiS Beata Mazurek. Jej zdaniem nie będzie to skutkowało wyjściem Polski z Unii Europejskiej.

Mazurek przekonuje, że taką narrację chcą narzucić politycy opozycji. Europosłanka twierdzi, że rząd PiS chce, aby nasz kraj pozostał we wspólnocie, ale domaga się równego traktowania wszystkich członków.

W jej ocenie premier postępuje w oparciu o unijne traktaty. Według Mazurek zarzucanie Morawieckiemu, że chce wyprowadzić Polskę z UE, ponieważ korzysta z instrumentów, które w niej funkcjonują jest absurdem.

W czwartek Mateusz Morawiecki poinformował, że przesłał do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela list, w którym uznał, iż „nie może w obecnym kształcie zatwierdzić porozumienia w sprawie budżetu UE na lata 2021–2027 oraz Funduszu Odbudowy".

Przedmiotem sporu Polski z UE jest powiązanie wypłaty funduszy – wartych łącznie 1,8 bln euro darowizn i kredytów – z praworządnością. Pod naciskiem Parlamentu Europejskiego sprawujący przewodnictwo w UE Niemcy przyjęli formułę, zgodnie z którą „właściwe kroki zostaną podjęte nie tylko po uznaniu, że pogwałcenie zasad praworządności może mieć bezpośredni wpływ na prawidłowe zarządzanie budżetem Unii", ale również wówczas, gdy „istnieje ryzyko" pogwałcenia tych zasad.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790