Polska jest pierwszym krajem wobec którego zastosowano tę procedurę - to efekt wszczęcia przeciw Polsce przez Komisję Europejską procedury przewidzianej w artykule 7 Traktatu o Unii Europejskiej, który pozwala nałożyć na państwo członkowskie sankcje w postaci odebrania mu prawa głosu na forum Rady UE. Komisja Europejska zarzuca polskiemu rządowi, że przeprowadzona przez niego reforma sądownictwa zagraża praworządności w Polsce.

Szymański przekonywał jednak, że Polska poczyniła ustępstwa na rzecz UE i mówił, że stanowisko Brukseli zawiera "błędy faktograficzne" co do reformy w Polsce - informuje RMF FM.

Wysłuchanie polskiego rządu miało rozpocząć się o 15, ale opóźniło się o ponad trzy godziny. Po przemówieniu Szymańskiego przyszedł czas na pytania ze strony przedstawicieli państw UE biorących udział w posiedzeniu.

Wysłuchanie może zakończyć się ok. 22.