Amerykańskie lotnictwo 1 stycznia przeprowadziła operację powietrzną, której celem była kryjówka jednego z autorów zamachu na okręt amerykańskiej marynarki wojennej USS Cole w 2000 roku, Dżamala al-Badawiego. Członek Al-Kaidy miał się przez ostatnie lata ukrywać w muhafazie Marib, w środkowym Jemenie.
Przez kilka dni Centralne Dowództwo USA weryfikowało, czy poszukiwany listem gończym al-Badawi rzeczywiście został zabity. W niedzielę poinformował o tym Donald Trump.
"Nasze wspaniałe wojsko wywalczyło sprawiedliwość dla bohaterskich zmarłych i rannych w tchórzliwym ataku na USS Cole. Właśnie zabiliśmy przywódcę tego ataku Dżamala al-Badawiego" - napisał na Twitterze prezydent USA. Dodał, że Stany Zjednoczone nie ustają w wysiłkach w walce z Al-Kaidą. "Nigdy nie zatrzymamy się w naszej walce przeciwko radykalnemu terroryzmowi islamskiemu!" - zapowiedział.
Atak na niszczyciel USS Cole przeprowadzono 12 października 2000 roku. Do zacumowanego w Adenie (Jemen) okrętu podpłynęła motorówka wyładowana materiałami wybuchowymi. Na pokładzie znajdowało się dwóch zamachowców, którzy gestami udawali, że przybywają z przyjacielskimi zamiarami. Łódź uderzyła następnie w burtę niszczyciela, doprowadzając do eksplozji i wyrwaniu dziury w kadłubie o średnicy ok. 12 metrów.