- Trzech mężczyzn wysokoczyło z vana i zaczęło atakować ludzi na drodze. Biegnąc w kierunku ludzi krzyczeli, że robią to dla Allaha - twierdzi Eric, świadek zamachu (BBC nie podawało nazwisk rozmówców).
Z kolei Alex był w jednym z pubów, kiedy nagle kobieta, "prawdopodobnie mająca ok. 20 lat" wbiegła do lokalu. - Krwawiła z szyi i ust. Wyglądało tak, jakby ktoś poderżnął jej gardło. Pub został zamknięty a policja kazała nam się oddalić - relacjonuje.
Inny rozmówca BBC, Mark, widział jak van z terrorystami taranował ludzi na moście. - Jechał zygzakiem i taranował ludzi. Wjechał w grupę 20-30 osób znajdujących się przede mną - mówi.
Ben, z którym rozmawiało BBC widział mężczyznę ubranego na czerwono (inni świadkowie mówią, że napastnicy byli ubrani na czarno), który miał długi nóż. - Dźgał mężczyznę, zadał mu może trzy ciosy. Był opanowany - twierdzi.
Gerard opisuje natomiast, że próbował walczyć z terrorystami. - Rzuciłem w nich czymś, chyba krzesłem, trafiłem jednego z nich w głowę. Zaczęli biec w moim kierunku, więc rzuciłem się do ucieczki. Wiedziałem, że jeśli się potknę będę martwy. Zabiją mnie na miejscu - mówi.