Szwajcarzy przeciwko utopii

Obywatele nie wierzą, że państwo mogłoby im wypłacać miesięczną pensję. Bez pracy, za samo istnienie.

Aktualizacja: 05.06.2016 21:11 Publikacja: 05.06.2016 19:20

Szwajcarzy przeciwko utopii

Foto: 123RF

Na pierwszy rzut oka brzmi to absurdalnie. Warto jednak przypomnieć, że idea płacenia obywatelom za to, że istnieją, nie jest nowa i sięga czasów noblisty Miltona Friedmana. Jest poważnie traktowana przez wielu ekonomistów i polityków i zdaniem jej zwolenników zostanie wcześniej czy później wprowadzona w życie.

Bez złudzeń

Być może właśnie w Szwajcarii. Jest to pierwszy kraj, w którym idea ta została poddana pod demokratyczne głosowanie.

Nikt nie miał przy tym najmniejszych złudzeń, że Szwajcarzy odrzucą w niedzielnym referendum postulat wprowadzenia tzw. bezwarunkowego dochodu podstawowego, czyli pensji dla każdego obywatela bez względu na to, czy pracuje czy nie. W sumie przeciwko gwarantowanemu przez państwo dolce vita opowiedziało się 78 proc. Szwajcarów.

Nie chcą ani 2,5 tys. franków miesięcznie (niemal 10 tys. zł.) od państwa za nic, ani też 625 euro na każde dziecko do 18. roku życia.

Takie sumy to propozycje zwolenników referendum, którzy zebrali ponad 160 tys. podpisów pod odpowiednią petycją, co sprawiło, że utopijny w gruncie rzeczy projekt musiał zostać poddany pod głosowanie w prawdziwie referendalnej republice, jaką jest Szwajcaria.

– W praktyce oznaczałoby to, że na przykład jeżeli ktoś zarabia 2,5 tys. franków obecnie, mógłby zrezygnować w ogóle z pracy i zapewnić sobie taki sam standard życia. Ale mógłby też ustalić z pracodawcą pensję na poziomie 1 tys., co w sumie dałoby mu dochód 3,5 tys. Rozwiązań jest wiele – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Olivier Schneller ze szwajcarskiego Institut Zukunft. Podkreśla, że nie chodzi wyłącznie o pieniądze, lecz o zapewnienie wszystkim obywatelom godnej i wolnej od lęków egzystencji.

– To akurat gwarantuje już konstytucja i nie ma potrzeby sięgania po inne instrumenty – odpowiada w specjalnym oświadczeniu rząd, przypominając, że wypłata gwarantowanego dochodu kosztowałaby budżet 208 mld franków rocznie. Na podstawie obliczeń dokonanych z użyciem danych z 2012 roku doszedł do wniosku, że gdyby nawet wprowadzić zasadę, iż kto zarabia mniej niż 2,5 tys., otrzymywałby wyłącznie dochód gwarantowany zamiast pensji, oraz przy skierowaniu na ten cel innych funduszy socjalnych i tak powstałaby luka w budżecie sięgająca 25 mld franków rocznie. – Co to za suma? – mówią zwolennicy dochodu i proponują proste rozwiązanie w postaci podwojenia do 16 proc. podatku VAT.

Obywatele Szwajcarii nie kupili takich propozycji. Wielu z nich uznało za przekonujący argument populistycznych prawicowców ze Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP), że wprowadzenie dochodu obywatelskiego uczyniłoby Szwajcarię jeszcze bardziej atrakcyjną dla niechcianych imigrantów.

Polacy są za

– Idea bezwarunkowego dochodu to utopia, która ma jednak niemało zwolenników, zwłaszcza wśród młodszych obywateli skuszonych zarówno perspektywą wolności od pracy, jak i poszukiwaniem nowych form organizacji życia społecznego – przekonuje „Rz" Marco Salvi z think tanku Avenir Suisse. Jego zdaniem wprowadzenie takiego modelu byłoby śmiertelnym zagrożeniem dla szwajcarskiej gospodarki, gdyż nikt nie wie, ilu pracowników zrezygnowałaby w ogóle z pracy. Jak wynika z sondażu szwajcarskiego instytutu DemoSCOPE, pracę zdecydowałoby się rzucić natychmiast 2 proc. pracowników, a 8 proc. tego nie wyklucza.

Wszystko to jest na razie abstrakcją. Jednak w badaniach przeprowadzonych w sześciu największych krajach UE większość obywateli opowiedziała się za wprowadzeniem dochodu obywatelskiego. Najwięcej w Hiszpanii (71 proc.) i Włoszech (69 proc.). W Polsce za takim rozwiązaniem opowiada się według instytutu Dalia 63 proc. obywateli, tyle samo co w Niemczech. Średnia z sześciu państw to 64 proc. za i 24 proc. przeciw.

Na pierwszy rzut oka brzmi to absurdalnie. Warto jednak przypomnieć, że idea płacenia obywatelom za to, że istnieją, nie jest nowa i sięga czasów noblisty Miltona Friedmana. Jest poważnie traktowana przez wielu ekonomistów i polityków i zdaniem jej zwolenników zostanie wcześniej czy później wprowadzona w życie.

Bez złudzeń

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 806
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Sędzia Szmydt przyjął prezent od propagandysty. Symbol ten wykorzystuje rosyjska armia
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Świat
Miss USA rezygnuje z tytułu. Powód? Problemy ze zdrowiem psychicznym