Około godziny 19:30 policja została wezwana w związku z sytuacją na pokładzie samolotu hiszpańskich linii lotniczych Air Europa.
Jak podają holenderskie media, kapitan samolotu miał zgłosić alarm w sprawie porwania. Pilot poinformował o sytuacji, gdy pasażerowie wchodzili na pokład
Maszyna nadal znajduje się na płycie lotniska. Na pokładzie samolotu znajdowało 27 osób, a na lotnisko wysłano ciężko uzbrojonych funkcjonariuszy.
W związku ze zdarzeniem zawieszono posiedzenie holenderskiego parlamentu.
Świadkowie poinformowali, że część lotniska została ewakuowana.
Po około godzinie przedstawiciele lotniska poinformowali, że sytuacja została opanowana, a wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie, opuściły samolot. Część lotów będzie opóźniona, sytuacja na lotnisku wraca do normy.
Stacja RTL News poinformowała, że zgłoszenie to był fałszywy alarm. Potwierdzili to przedstawiciele przewoźnika Air Europa
#schiphol pic.twitter.com/dAeSxotLHB
— peter vandermeersch (@pvdmeersch) 6 listopada 2019