Nawałnice nad Polską: Sołtys szybszy niż rząd

Gdyby nie zaangażowanie Łukasza Ossowskiego, porządki w Rytlu nie szłyby tak sprawnie.

Aktualizacja: 17.08.2017 22:55 Publikacja: 17.08.2017 19:59

Łukasz Ossowski jest sołtysem Rytla od 2015 r.

Łukasz Ossowski jest sołtysem Rytla od 2015 r.

Foto: KFP/REPORTER, Mateusz Ochocki

„Człowiek roku", „superfacet", „jest pan wielki", „taki sołtys to skarb", „lokalny bohater" – pod każdym wpisem na facebookowym profilu sołectwa Rytel pojawiają się pełne zachwytu komentarze na temat sołtysa Łukasza Ossowskiego. To on od kilku dni jest twarzą medialnych przekazów pokazujących skalę zniszczeń po nawałnicy, która w piątek wieczorem spustoszyła powiat chojnicki.

– To nie ja jestem bohaterem, tu bohaterami są ludzie. Ja jestem kierownikiem, koordynatorem działań, ale tu ludzie są ważni. Nie róbmy ze mnie kogoś, kim nie jestem – mówi Łukasz Ossowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

O sobie opowiadać za bardzo nie chce. Nie ma też na to czasu. To z jednej strony praca przy bezpośrednim usuwaniu skutków wichury i koordynacja prac mieszkańców i wolontariuszy. Pod jego kierownictwem mieszkańcy sami, bez pomocy rządu i wojska, zorganizowali się do działań.

Ale do zadań sołtysa należy także promowanie działań w mediach społecznościowych. Tak, by ci, którzy chcą pomóc, wiedzieli, czego w danym momencie potrzebują mieszkańcy Rytla. To nie tylko pieniądze i piły, ale także żywność, woda, skarpety czy energetyki. – Ostatniej nocy spałem sześć godzin. Tak jest od kilku dni – wyjaśnia sołtys. Dlatego potrzebne jest dodatkowe wsparcie.

Mieszkańcy Rytla nie szczędzą mu pochwał. – Potrafił zorganizować nie tylko miejscowych, ale też innych ludzi. Jest takim mężem opatrznościowym – uważa ks. Sylwester Bąk, proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej NMP Królowej Różańca Świętego w Rytlu. – Mogę o nim mówić w superlatywach – dodaje proboszcz.

– To młody, energiczny, aktywny społecznie człowiek, który umie zadbać o swoje podwórko. To zarządca, który porwał całą społeczność do pomocy, ściągnął wolontariuszy – chwali sołtysa Jolanta Fierek, burmistrz Czerska. W skład tej gminy wchodzi m.in. sołectwo Rytel.

Firek współpracuje z Ossowskim od 2015 r. Wtedy właśnie powierzono mu sprawowanie tej funkcji. Jest też najmłodszym sołtysem na terenie całej gminy. – Łukasz Ossowski od razu wyróżnił się na tle innych sołtysów, bo zrezygnował z diety, a pieniądze przeznaczył na fundusz sołecki. To nie jest u nas częste – mówi Michał Rytlewski, redaktor naczelny lokalnego tygodnika „Czas Chojnic".

Dlaczego zdecydował się objąć to stanowisko? – Kolega mnie namówił. Był sołtysem, powiedział, że to fajna sprawa, że można coś dobrego zrobić – wspomina Łukasz Ossowski.

Mieszkańcy zaufali mu bez większego zastanowienia, chociaż w Rytlu był nowy. Kilka lat wcześniej przeprowadził się do tej miejscowości z Chojnic. – Przekonał miejscowych do siebie swoim zapałem – uważa Michał Rytlewski.

Jak można przeczytać w lokalnych mediach, obecny sołtys Rytla w przeszłości był wojskowym, grał nawet w orkiestrze na trąbce. Obecnie prowadzi firmę działającą w branży gazowej – zakłada m.in. autogaz czy napełnia gazowe butle.

Poza pracą sołtys mocno udziela się społecznie. Organizował na przykład wypoczynek we wsi dla dzieci z Ukrainy i Białorusi. Potrafił też skrzyknąć ludzi, by w czynie społecznym naprawić płot wokół stadionu. Zorganizował także Turniej Baśki Kaszubskiej, oryginalnej gry w karty. Zawodnicy walczyli w nim o puchar sołtysa Rytla.

Skąd w nim tyle siły? – Mam wspaniałą żonę, która mnie wspiera. Nie żałuję, że jestem sołtysem i mogę robić coś dla innych – tłumaczy Ossowski.

Czy sołtys Rytla będzie chciał teraz wykorzystać popularność w przyszłorocznych wyborach samorządowych? On sam o tym mówić nie chce.

– Nie sądzę, by sam się pchał, że ma jakieś aspiracje, ale pewnie zaraz się pojawią politycy, którzy będą chcieli wciągnąć go na jakąś listę – przypuszcza Michał Rytlewski.

Akcja porządkowania po nawałnicy rozpoczęła się już w sobotę. W czwartek w Rytlu udało się przywrócić mieszkańcom prąd.

„Człowiek roku", „superfacet", „jest pan wielki", „taki sołtys to skarb", „lokalny bohater" – pod każdym wpisem na facebookowym profilu sołectwa Rytel pojawiają się pełne zachwytu komentarze na temat sołtysa Łukasza Ossowskiego. To on od kilku dni jest twarzą medialnych przekazów pokazujących skalę zniszczeń po nawałnicy, która w piątek wieczorem spustoszyła powiat chojnicki.

– To nie ja jestem bohaterem, tu bohaterami są ludzie. Ja jestem kierownikiem, koordynatorem działań, ale tu ludzie są ważni. Nie róbmy ze mnie kogoś, kim nie jestem – mówi Łukasz Ossowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis