Zaskoczenie dla francuskich służb bezpieczeństwa było całkowite. 22 lipca, dzień po ujawnieniu przez organizację dziennikarzy Forbidden Stories oraz Amnesty International, że przeszło tysiąc kluczowych postaci francuskiego życia politycznego, medialnego i gospodarczego było śledzonych przez marokańskie służby bezpieczeństwa za pomocą izraelskiego programu szpiegowskiego, prezydent zwołał w Pałacu Elizejskim radę bezpieczeństwa narodowego. Kazał wzmocnić zabezpieczenia połączeń i rozpocząć śledztwo.
Francuskie media właśnie ujawniły, że 24 lipca Emmanuel Macron zadzwonił też do premiera Izraela Naftalego Bennetta, domagając się wyjaśnień. Efektem tej rozmowy jest przyjazd w środę ministra obrony Benny'ego Ganca, który ma zdać szczegółowe sprawozdanie swojej odpowiedniczce Florence Parly.