Żywa palma atrakcją Nowego Tomyśla

Nowy Tomyśl w Wielkopolsce ma nową atrakcję turystyczną - żywą palmę. Zasadzono ją w centrum miasta.

Aktualizacja: 08.05.2021 13:07 Publikacja: 08.05.2021 12:03

Żywa palma jest atrakcją Nowego Tomyśla. Ale wzbudza też szereg kontrowersji wśród mieszkańców.

Żywa palma jest atrakcją Nowego Tomyśla. Ale wzbudza też szereg kontrowersji wśród mieszkańców.

Foto: FB/Nowy Tomyśl

Miejska inwestycja podzieliła jednak mieszkańców. - No świetnie, że rośnie i oby rosła jak najdłużej. Niestety, jedna palma nie odwróci uwagi od okropnie dziurawych ulic. Zapraszam na Świerkową, Akacjową, Osiedlową. Praca równiarki niczego tu nie poprawia. Panie burmistrzu, zachęcam do spaceru. To niedaleko Urzędu! Najlepiej też z kamerą – napisała jedna z mieszkanek na profilu społecznościowym miasta.

Żywą palmę zasadzono na rondzie Biesenthal - to miasto partnerskie Nowego Tomyśla. – Wracamy do korzeni. Polska przez wiele milionów lat była w obszarze strefy równikowej, a pozostałością tych czasów są potężne pokłady węgla kamiennego w naszym kraju, a także liczne szkielety koralowców, które można znaleźć w wielu kamieniołomach – tłumaczy Włodzimierz Hibner, burmistrz Nowego Tomyśla.

Dodaje, że z drugiej strony można odnieść się do nazwy ronda - Biesenthal, które leży niedaleko wyspy tropikalnej pod Berlinem. – bez względu na to jaką opcję przyjmiemy mam nadzieję, że ta atrakcja będzie cieszyć mieszkańców i turystów – mówi burmistrz.

Drzewko zakupiono w firmie na Śląsku. Ma przetrwać nawet mrozy (do -17 st. C.). Jego korzenie zostały specjalnie zabezpieczone przed silnymi wiatrami. Palma kosztował miasto 2,5 tys. zł.

Palma w Nowym Tomyślu wzbudza jednak kontrowersje. - Mam nadzieję, że sprzedawca poinformował Państwa, że Trachycarpus Fortunei nie wytrzyma ciągłych mrozów. Jeżeli będzie temperatura - 5st. utrzyma się przez tydzień, również w dzień, to po palmie będzie tylko pamiątka w postaci zdjęcia - zauważył jeden z internautów.

Inny z mieszkańców ostrzega: - Uwaga kierowcy na rondzie powstało miejsce do robienia zdjęć z palmą. Burmistrz zachęca do przychodzenia i robienia sobie zdjęć. Trzeba wprowadzić program „Palma dla każdego mieszkańca", wtedy każdy będzie miał swoją i na rondzie będzie bezpiecznie – dodaje.

Inna osoba napisała: - „Kolejny genialny pomysł naszego burmistrza. A nie lepiej byłoby zainwestować w coś pożytecznego? Przydałyby się na przykład światła na pasach przy szkole podstawowej nr 1, ale po co dbać o bezpieczeństwo naszych dzieci lepiej postawić palmę na rondzie – dodała.

Posypały się też inne pomysły na inwestycje zamiast palmy :- Można dokończyć ścieżkę rowerowa Boruja- Nowy Tomyśl, bo nie ma wejścia ani zejścia – radzi jedna z mieszkanek. Inna proponuje nowe boisko w szkole podstawowej nr 1, bo ten czarny piach to makabra".

Niektórzy mieszkańcy nawiązywali do warszawskiej palmy, która od 19 lat stoi na rondzie de Gaulle'a. Tyle, że to instalacja artystyczna, a drzewko jest sztuczne.

- Palma może i mniejsza, ale za to prawdziwa! Pan Burmistrz ostro poszedł w konkury ze stolicą. – żartuje jeden z mieszkańców. A inny pyta: - Ciekawe kiedy burmistrz metro odpali"

15-metrowa palma w Warszawie została ustawiona 12 grudnia 2002 roku na rondzie de Gaulle'a. Sztuczny daktylowiec kanaryjski to projekt artystki współczesnej Joanny Rajkowskiej pod nazwą "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich".

Jest to praca zainspirowana wizytą artystki w Izraelu. Ma przypominać o tym, skąd wzięła się nazwa jednej z głównych arterii Warszawy (Aleje Jerozolimskie prowadziły kiedyś do osady Nowa Jerozolima, położonej za dzisiejszym placem Zawiszy).

Warszawską palmę wykonał amerykański producent za prawie 12 tys. dolarów. Prace nad  wyprodukowaniem i postawieniem palmy w Warszawie trwały półtora roku.

Miejska inwestycja podzieliła jednak mieszkańców. - No świetnie, że rośnie i oby rosła jak najdłużej. Niestety, jedna palma nie odwróci uwagi od okropnie dziurawych ulic. Zapraszam na Świerkową, Akacjową, Osiedlową. Praca równiarki niczego tu nie poprawia. Panie burmistrzu, zachęcam do spaceru. To niedaleko Urzędu! Najlepiej też z kamerą – napisała jedna z mieszkanek na profilu społecznościowym miasta.

Żywą palmę zasadzono na rondzie Biesenthal - to miasto partnerskie Nowego Tomyśla. – Wracamy do korzeni. Polska przez wiele milionów lat była w obszarze strefy równikowej, a pozostałością tych czasów są potężne pokłady węgla kamiennego w naszym kraju, a także liczne szkielety koralowców, które można znaleźć w wielu kamieniołomach – tłumaczy Włodzimierz Hibner, burmistrz Nowego Tomyśla.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Wybory samorządowe 2024: Wszystko, co trzeba o nich wiedzieć
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą, aby wojsko NATO weszło na Ukrainę
Społeczeństwo
Nowy rekord WOŚP. Jerzy Owsiak o wyniku tegorocznej zbiórki
Społeczeństwo
Wielkanoc 2024. Czy Polaków stać na święta? Sondaż (WIDEO)
Społeczeństwo
Były wojskowy sędzia skazany za mord sądowy pilota