Do wypadku doszło ok. godz. 18. Awionetka spadła na pole z dużej wysokości, a maszyna zapaliła się.

Zginęły dwie osoby, które leciały samolotem. – Na miejscu ratownicy straży potwierdzili, że samolotem podróżowały dwie osoby – mówi mł. bryg. Cezary Kisiel z komendy powiatowej straży pożarnej w Pułtusku.

Na miejscu pracuje policja i straż pożarna. Ma tam też dotrzeć przedstawiciel Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że samolotem najprawdopodobniej leciał pilot instruktor i jego uczeń.