Jan Śpiewak: Wielka afera obnażyła twarz elit

Zależy mi na tym, żeby Janda przeprosiła – mówi Jan Śpiewak, działacz społeczny, socjolog.

Aktualizacja: 06.01.2021 21:30 Publikacja: 06.01.2021 19:28

Jan Śpiewak, działacz społeczny, socjolog

Jan Śpiewak, działacz społeczny, socjolog

Foto: Grzegorz Janoszka

Dlaczego wystosował pan list otwarty do Krystyny Jandy?

Byłem oburzony sytuacją, w której elity szczepią się poza kolejnością, zamiast tych osób, które codziennie, ryzykując życie, walczą z pandemią. To nie była akcja promocyjna, lecz prywata dyrektora WUM, który skontaktował się z Jandą. Ona wykorzystała swoje znajomości, żeby zaszczepić siebie, swoją rodzinę, najbliższych i współpracowników.

Zależy mi na tym, żeby okazała skruchę, powiedziała szczerze: „przepraszam", i odpłaciła za swój grzech. Jest wiele wiadomości od medyków, także z WUM, którzy byli umówieni na 30 grudnia, a szczepienia nie otrzymali. Część nie widziała się ze swoimi rodzinami od marca. Sytuacja, w której jako społeczeństwo mamy tolerować specjalny program szczepień dla VIP-ów, jest porażająca.

Aktorka podobno nie zabiegała o szczepienie, lecz została na nie zaproszona. Może została wprowadzona w błąd i działała w dobrej wierze?

Co to za akcja promocyjna szczepień, kiedy nie znamy listy ambasadorów, nie ma umów o udostępnienie wizerunku, mediów, kamer, fotografów? Janda zamieszcza wpis dopiero dzień po szczepieniu i czterokrotnie go zmienia, zmieniając też wersję wydarzeń. Ta afera jest tak wielka, bo pokazuje twarz naszych elit. Twarz absolutnie warcholską, prostacką, bezczelną i skorumpowaną.

Dlaczego nie napisał pan listu do PiS w sprawie ich starostów, którzy zostali zaszczepieni poza kolejnością?

Janda jest autorytetem III RP. Prowadzi działalność publiczną i regularnie w mediach społecznościowych publikuje klasistowskie treści pełne pogardy, przemocy, ocierające się o rasizm.

Ale dlaczego uderza pan tylko w jedną stronę?

Odpowiedzialność społeczna Jandy jest zdecydowanie większa niż starosty. Wszyscy, którzy wykorzystali do tego swoje stanowiska, powinni zostać z nich usunięci. Starości z PiS, którzy to zrobili, powinni zostać usunięci z partii i stanowisk. Leszek Miller powinien być usunięty z SLD. To, że wciąż w nim jest, pokazuje, że nie ma różnicy między PO, Jackiem Jaśkowiakiem a Leszkiem Millerem. To jedna ekipa. Kryzys będzie trwał, dopóki nie przeproszą i nie okażą skruchy. Oni grają, jak Kaczyński chce. Prezes PiS nie mógł sobie wymyślić lepszego początku roku. Otwiera szampana za każdym razem, gdy Miller otwiera usta.

—współpraca Ada Michalak

Dlaczego wystosował pan list otwarty do Krystyny Jandy?

Byłem oburzony sytuacją, w której elity szczepią się poza kolejnością, zamiast tych osób, które codziennie, ryzykując życie, walczą z pandemią. To nie była akcja promocyjna, lecz prywata dyrektora WUM, który skontaktował się z Jandą. Ona wykorzystała swoje znajomości, żeby zaszczepić siebie, swoją rodzinę, najbliższych i współpracowników.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach