Reklama
Rozwiń

Nowa Zelandia: Od czerwca darmowe podpaski w szkołach

Wszystkie szkoły w Nowej Zelandii zyskają dostęp do darmowych produktów higienicznych od czerwca - zapowiedziała premier kraju, Jacinda Ardern. Celem programu uruchamianego przez rząd jest uporanie się z problemem tzw. ubóstwa menstruacyjnego (period poverty) - a więc ograniczonego dostępu do podpasek czy tamponów dla dziewcząt w wieku szkolnym wywodzących się z uboższych rodzin.

Aktualizacja: 18.02.2021 06:28 Publikacja: 18.02.2021 05:06

Nowa Zelandia: Od czerwca darmowe podpaski w szkołach

Foto: Adobe Stock

arb

Wcześniej w Nowej Zelandii zrealizowano program pilotażowy, w ramach którego darmowe produkty higieniczne trafiły do ok. 3 200 uczniów w 15 szkołach.

- Zapewnienie darmowych środków do higieny intymnej w czasie miesiączki to jedyny sposób, w jaki rząd może bezpośrednio zareagować na ubóstwo, zwiększyć obecność (uczennic) na lekcjach i wywrzeć pozytywny wpływ na dobrostan dzieci - oświadczyła Ardern.

- Chcemy poprawy w zaangażowaniu, nauce i zachowaniu, mniejszej liczby uczennic opuszczających zajęcia z powodu miesiączki i zmniejszenia obciążeń finansowych rodzin uczniów - dodała nowozelandzka premier.

Ardern wyliczała, że z badań wynika iż 1 na 12 uczennic opuszcza zajęcia w szkole z powodu okresu.

Program dostarczenia darmowych artykułów higienicznych do szkół ma kosztować do 2024 roku ok. 17,96 mln dolarów.

Minister ds. Kobiet w nowozelandzkim rządzie, Jan Tinetti, podkreślała, że uczennice "chcą informacji o okresach, dostępu do środków higieny intymnej oraz wiedzy do kogo mogą zwrócić się z prośbą o pomoc".

Społeczeństwo
W którym kraju w Europie są najdłuższe wakacje? Odpowiedź może zaskoczyć
Społeczeństwo
Budapeszt. Tysiące uczestników węgierskiej parady równości
Społeczeństwo
72 godziny kryzysu. Unia apeluje, by minimum na taki czas zgromadzić zapasy
Społeczeństwo
Alarmujące dane z Wielkiej Brytanii o woreczkach nikotynowych. Najnowsze wyniki badań dotyczą dzieci
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji