Reklama

Gwatemala: Karawana imigrantów zatrzymana kijami i gazem

Siły bezpieczeństwa Gwatemali użyły w niedzielę kijów i gazu łzawiącego, aby zatrzymać zmierzającą do USA karawanę imigrantów. Wcześniej przedstawiciele przejmującej władzę w USA administracji Joe Bidena apelowali do imigrantów, aby ci zawrócili z drogi do USA.

Aktualizacja: 18.01.2021 06:21 Publikacja: 18.01.2021 04:42

Gwatemala: Karawana imigrantów zatrzymana kijami i gazem

Foto: AFP

arb

Od piątku granice Gwatemali przekroczyło pomiędzy 7 a 8 tysięcy imigrantów, w tym rodziny z małymi dziećmi - informują władze tego kraju. Imigranci uciekają przed nędzą i przemocą w regionie.

Kancelaria prezydenta Gwatemali w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że "tego typu nielegalne masowe przemieszczanie się ludzi nie będzie akceptowane".

W niedzielę ok. 3 tysięcy imigrantów starło się z gwatemalskimi siłami porządkowymi ok. 55 km od granicy Gwatemali z Hondurasem i Salwadorem.

- Chcę iść dalej ponieważ w naszym kraju jest okropnie. W Hondurasie nie ma niczego - mówił Joaquin Ortiz, obywatel Hondurasu, jeden z imigrantów.

Duży kontyngent gwatemalskich sił porządkowych zdołał zatrzymać imigrantów w okolicach Vado Hondo.

Reklama
Reklama

Władze Gwatemali podstawiły autobusy i ciężarówki dla tych imigrantów, którzy chcą wrócić do swoich rodzinnych krajów.

- Próbują iść dalej, ale nie pozwolimy im - oświadczyła Alejandra Mena, rzeczniczka gwatemalskiej agencji imigracyjnej.

Do ewentualnego zatrzymania karawany przygotowuje się już Meksyk, mobilizując setki przedstawicieli sił bezpieczeństwa na południowej granicy.

W piątek i sobotę Gwatemala odesłała ok. 1 000 imigrantów, którzy wcześniej przekroczyli granicę między Hondurasem a Gwatemalą.

Społeczeństwo
Japonia: Niemal co trzeci mieszkaniec kraju ma 65 lat i więcej. 9 mln z nich pracuje
Społeczeństwo
Antyizraelski protest w Hiszpanii. Wyścig Vuelta a España został przerwany
Społeczeństwo
Władze Nepalu chciały wyłączyć Facebooka. 19 osób nie żyje. Premier rezygnuje
Społeczeństwo
Prezes pod mostem i bez głowy. Niekończąca się seria dziwnych zgonów w Rosji
Społeczeństwo
„Ze ściśniętym sercem myślę o ostatnich chwilach Polaków, mieszkańców wsi Puźniki”. List Karola Nawrockiego odczytany podczas pogrzebu
Reklama
Reklama