Napisy na gmachu MEN. Aktywistka LGBT zatrzymana

W związku ze sprawą napisów na gmachu Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie zatrzymana została aktywistka LGBT.

Publikacja: 08.10.2020 12:07

Napisy na gmachu MEN. Aktywistka LGBT zatrzymana

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

O zatrzymaniu poinformowała w mediach społecznościowych m.in. Kampania Przeciw Homofobii. Tzw. kolektyw "Stop Bzdurom" przekazał, że rano policjanci weszli do mieszkania aktywistki LGBT, która została zatrzymana.

"Nie ma zgody na represje! Nie ma zgody na to, aby policja o 6 rano wbijała nam się do mieszkań!" - czytamy w poście na Facebooku. Według "Stop Bzdurom", zatrzymana została przewieziona na komendę przy ul. Wilczej, a prokuratura zapoznaje się z aktami sprawy.

W sprawie chodzi o napisy, jakie pod koniec września pojawiły się na budynku MEN przy al. Szucha w stolicy. Jak wynika z nagrań monitoringu, troje osób umieściło na murach gmachu napis "Twoje dziecko LGBT+" oraz imiona osób, które miały popełnić samobójstwo z powodu prześladowań z powodu orientacji seksualnej.

- Ci, którzy niszczą zabytki, to barbarzyńcy - mówił na zorganizowanej przed siedzibą MEN konferencji prasowej minister Dariusz Piontkowski. Podkreślał, że budynek ministerstwa zajmuje "szczególne miejsce w naszej historii".

Dowiedz się więcej:
Napisy na budynku MEN. Piontkowski: Profanacja dokonana przez idiotów

Siedziba MEN, czyli budynek przy alei Jana Chrystiana Szucha 25 został wzniesiony w latach 1927-1930 dla Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Po zajęciu stolicy w 1939 r. niemieccy okupanci rozpoczęli w ramach eliminacji polskiej inteligencji masowe aresztowania, a gmach ministerstwa stał się siedzibą Urzędu Komendanta Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa Dystryktu Warszawskiego. Trzy piętra w budynku zajmowało Gestapo.

W gmachu przetrzymywani, przesłuchiwani, torturowani i mordowani byli aresztowani przez Niemców Polacy.

- Budynek został sprofanowany przez grupę idiotów, bo trudno to inaczej nazwać - komentował Piontkowski. - Ta trójka zrobiła to z pełną premedytacją. Nie był to akt desperacji, wzburzenia emocjonalnego, tylko zaplanowana akcja - podkreślał minister.

O zatrzymaniu poinformowała w mediach społecznościowych m.in. Kampania Przeciw Homofobii. Tzw. kolektyw "Stop Bzdurom" przekazał, że rano policjanci weszli do mieszkania aktywistki LGBT, która została zatrzymana.

"Nie ma zgody na represje! Nie ma zgody na to, aby policja o 6 rano wbijała nam się do mieszkań!" - czytamy w poście na Facebooku. Według "Stop Bzdurom", zatrzymana została przewieziona na komendę przy ul. Wilczej, a prokuratura zapoznaje się z aktami sprawy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.