Przynajmniej tak jest w wersji pisanej. Na portalach i w poradnikach dla muzułmanów dostępnych zarówno w internecie, jak i w papierze.
„Stosunek seksualny, dozwolony jest tylko w nocy” - można przeczytać wśród „Informacji o ramadanie” na stronie internetowej Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, najstarszej i najważniejszej organizacji wyznawców islamu w naszym kraju. Seks uprawiany nie w nocy to jeden z czynników unieważniających post, podobnie jak umyślne wymioty.
Ramadan w normalnych, nienaznaczonych epidemią warunkach to z jednej strony radosne spotkania i biesiadowanie po zachodzie słońca. A z drugiej to, czego człowiek Zachodu nie dostrzeże na ulicy w rozedrganym wieczornym tłumie: modlitwa, refleksja, samodyscyplina. O tej ostatniej też sporo laikom wiadomo: muzułmaninowi nie wolno od świtu do zmierzchu jeść, palić oraz pić, co zwłaszcza przy wysokich temperaturach wydaje się szczególnie trudne do spełnienia.
Jest jeszcze samodyscyplina w życiu intymnym (mowa o małżeńskim).
I tak post unieważnia - czytamy we wspomnianym już informatorze Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP - „wytrysk spermy, czy to spowodowany pocałunkiem czy masturbacją”.