Tomasz Osmolak w tym roku po raz pierwszy zdecydował wybrać się na Pol'and'Rock Festival do Kostrzyna. Wrocławianin postanowił wybrać jednak wyjątkowy środek transportu, gdyż zamierza dotrzeć na festiwal kajakiem przez Odrę. – Na pewno nie utknę w korku – powiedział w rozmowie z Onetem Tomasz Osmolak. – Bardzo lubię pływanie kajakiem. Od kilku lat planowałem taką podróż, ale zawsze coś stawało na drodze. W tym roku postawiłem wszystko na jedną kartę i podporządkowałem cały urlop pod tę imprezę. Specjalnie na tę okazję kupiłem kajak jednoosobowy – dodał.
Czytaj także: Będą pociągi na Pol'and'Rock Festival
Do Kostrzyna mężczyzna zamierza wyruszyć w piątkowy poranek ze śluzy Wrocław-Różanka. Jeśli jego plan się powiedzie, każdego dnia przepłynie 60 kilometrów. Do pokonania będzie w sumie około 360 kilometrów. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w środę wieczorem będę już w Kostrzynie – stwierdził Tomasz Osmolak. – Wiem, w jakich okolicach będę zatrzymywał się na noclegi. Pierwszy przystanek planuję zrobić w okolicach Ścinawy, a drugi w rejonie Chobieni. Wszystkie moje plany może jednak pokrzyżować pogoda, szczególnie, jeśli będzie padało i wiało – dodał.
Poza zapasami jedzenia i około 12 litrów wody, wrocławianin zabierze ze sobą również namiot, śpiwór i karimatę. W niedzielę Tomasz Osmolak spakował wszystko na kajak, aby zrobić próbę przed rozpoczęciem wyprawy. – Próba obciążeniowa zakończyła się sukcesem. Mam nadzieję, że wszystko się powiedzie i szczęśliwie dopłynę do celu. Będę się starał na maksa – podkreślił.
– Na festiwal samochodem jedzie też mój kolega, więc do Wrocławia wrócę już w tradycyjny sposób – dodał.