Belgijski minister spraw wewnętrznych Jan Jambon powiedział we wtorek, że zdarzenie, do którego doszło przed świtem, było "tchórzliwym działaniem przeciwko naszym policjantom".

Ofiara została hospitalizowana z obrażeniami nie zagrażającymi życiu. Napastnik został poważnie ranny.

Minister sprawiedliwości Koen Geens powiedział, że śledczy przyglądają się wszystkim możliwym motywom, w tym powiązaniom z grupami ekstremistycznymi. Policja deklaruje, że nie ma na razie wyraźnych tropów, ale według świadków nożownik miał krzyczeć "Allahu akbar".

W Belgii obowiązuje podwyższony stopien bezpieczeństwa od ataków w marcu 2016 r. na lotnisko i metro w Brukseli, w których zginęły 32 osoby.

We wtorek w Brukseli ma miejsce wizyta państwowa Emmanuela Macrona.