Serwis Global News podkreśla, że w zorganizowanym w Warszawie marszu szły „grupy nacjonalistyczne i grupy skrajnie prawicowe wraz z głównymi politykami polskimi” i zastanawia się, czy nie było to powodem zniszczenia kościoła.
- Wiele osób na świecie nazywa Polaków faszystami, a my nie jesteśmy faszystami. Polacy oddawali życie walcząc z faszystami. My, żyjący w Kanadzie, sami jesteśmy uchodźcami, którzy uciekli z komunistycznego kraju - powiedział anonimy rozmówca Global News. - Jak można nazywać Polaków nazistami? To szaleństwo - powiedział inny i podkreślił, że „to, co zostało napisane na murach kościoła, to wyraz nienawiści do Polaków”.
Rzecznik prasowy Departamentu Policji w Vancouver powiedział, że nie zdawano sobie sprawy, że taki incydent miał miejsce.