Henttunen twierdzi, że była bliska zatrudnienia, ale kiedy lekarz badający stan zdrowia kandydatek do pracy u jej niedoszłego pracodawcy dowiedział się z akt medycznych, że w przeszłości była leczona na depresję, pracodawca zrezygnował z zatrudnienia jej.
Kobieta twierdzi, że rozmowa rekrutacyjna poszła jej dobrze - została pochwalona za umiejętności językowe i poinformowana, że będzie pasować do zespołu pracowników.
Ostatnim etapem rekrutacji było zbadanie stanu zdrowia kobiety przez zatrudnionego przez firmę lekarza.
Henttunen relacjonuje, że zbadano jej wzrok i słuch - i nie stwierdzono u niej żadnych problemów ze zdrowiem. Wtedy lekarz zapoznał się z historią jej dotychczasowego leczenia.
Jak się okazało na półtora roku przed rozpoczęciem starań o pracę kobieta leczyła się na depresję.