Gazeta "Ketchikan Daily News" poinformowała, że emerytka Anne Bruinooge w ostatni czwartek mogła odhaczyć ostatni stan ze swojej listy, rozkładając matę i stając na głowie przy ścianie budynku, w którym mieści się redakcja dziennika.

Uradowana swoim wyczynem Bruinooge powiedziała, że osiągnięcie nietypowego rekordu zajęło jej całą dekadę. Dzielnie dopingował ją mąż, podróżując razem z 71-letnią kobietą, niejednokrotnie też wykonując zdjęcia - na potwierdzenie Bruinooge ma bowiem zdjęcie z każdego stanu.

Pytana o motywację do właśnie takiej misji, Anne Bruinooge powiedziała, że stawanie na głowie po prostu sprawia jej przyjemność. Amerykańska emerytka zastrzegła, że nie jest jednak pewna, czy ktoś nie dokonał identycznego wyczynu przed nią.