Sąd w mieście Roanne skazał Elizabetę Elmaz za wielokrotne uderzanie, pociągnięcie za włosy przed dziećmi, rodzicami i nauczycielami dyrektora szkoły podstawowej, w której uczyło się jej dziecko. Incydent miał miejsce w marcu 2017 roku w szkole w miejscowości Mably, niedaleko Roanne.

Prokurator chciał dla etnicznej Romki z Kosowa sześciomiesięcznej kary pozbawienia wolności.

Hugues Roumeau, adwokat Elmaz, nazwał wyrok "absurdem" i oskarżył sąd o uleganie naciskom dziesiątek nauczycieli, które demonstrowały przed budynkiem sądu. Manifestujący domagali się przykładnego ukarania kobiety.

Sama nauczycielka powiedziała, że jest zszokowana wyrokiem. - Nie spodziewała się tego. Chciała, by sąd uznał wyrządzoną jej krzywdę, ale nie tego, by matka trafiła do więzienia - powiedział adwokat, cytowany przez AFP.

W sądzie kobieta, która ma obecnie 28 lat i ciągle karmi piersią swoje najmłodsze dziecko, powiedziała, że działała w samoobronie po tym, jak została uderzona przez nauczycielkę. Jednak świadkowie nie potwierdzili tej wersji wydarzeń.