Niewykluczone, że Keserowi zostaną postawione zarzuty o charakterze kryminalnym - podaje "Hurriyet Daily News".
- To nieakceptowalne i niewytłumaczalne. Prokuratura wszczęła już postępowanie w tej sprawie. To prowokacja - oburzał się rzecznik rządzącej Turcją Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Mahir Unal.
Keser 27 lutego, odnosząc się do pogłosek, że w wyniku działań tureckiej armii w Syrii, w ramach operacji "Gałązka oliwna" giną cywile odparł, że "gdyby Turcy mieli zabijać cywilów zaczęliby od Cihangir, Nişantaşi i Etiler (dzielnice w Stambule), czyż nie?". Dodał, że "jest tam wielu zdrajców".
Prokuratura w Stambule natychmiast poinformowała o wszczęciu postępowania w związku z zarzutami o "sianie nienawiści" i "zniesławienie".
Zdaniem Unala taka retoryka to "otwarty sabotaż przeciwko jedności Turcji, którego AKP nigdy nie zaakceptuje".