Adoptowane dziecko a dziedziczenie długów biologicznego ojca - skarga do SN

Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Sądu Najwyższego swoją drugą skargę nadzwyczajną. Dotyczy decyzji sądu, który uznał, że dziecko nie jest spadkobiercą biologicznego ojca, a zatem rodzice adopcyjni nie mogą w jego imieniu odrzucić spadku. Tymczasem inny sąd zgodnie z prawem uznał to dziecko w sprawie spadkowej za pełnoprawnego spadkobiercę.

Aktualizacja: 21.11.2018 13:30 Publikacja: 21.11.2018 11:49

Adoptowane dziecko a dziedziczenie długów biologicznego ojca - skarga do SN

Foto: 123RF

Rodzina adoptowała dziewczynkę, chcąc zapewnić jej lepszą przyszłość. Orzeczenie sądu rejonowego o adopcji dziecka stało się prawomocne w grudniu 2013 r. Biologiczny ojciec zmarł zaś pół roku wcześniej, w maju 2013 r.

Czytaj także: Dziedziczenie długów przez dzieci

Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, adoptowane dziecko nie dziedziczy po biologicznych rodzicach, jeśli w chwili tzw. otwarcia spadku (czyli śmierci spadkodawcy) orzeczenie o adopcji było już prawomocne. Tu tak nie było.

W tym przypadku o tym, czy się chce przyjąć spadek, decydował jeden sąd rejony (w miejscu zamieszkania dziewczynki), a o podziale spadku - drugi sąd rejonowy (w miejscu zamieszkania biologicznego ojca).

Sąd, przed którym toczyło się postępowanie spadkowe po zmarłym, wezwał do udziału w sprawie jego dzieci, w tym także dziewczynkę. W związku z tym matka adopcyjna złożyła w jej imieniu (ale w innym sądzie, bo mieszkała w innej miejscowości) oświadczenie o odrzuceniu spadku. W ten sposób dziecko nie dziedziczyłoby długów biologicznego ojca. Ale 5 października 2017 r. ten sąd rejonowy oddalił wniosek jako bezprzedmiotowy. Przyjął, że dziecko przysposobione już po śmierci rodzica naturalnego nie jest jego spadkobiercą i nie rozpoznał sprawy merytorycznie (nie zauważył, że zmarły w chwili śmierci był według prawa ojcem tego dziecka). Orzeczenie nie zostało zaskarżone i uprawomocniło się.

Tymczasem w marcu 2018 r. sąd prowadzący postępowanie spadkowe po zmarłym stwierdził, że spadek z dobrodziejstwem inwentarza nabyło - po połowie - dwoje jego dzieci (w tym i dziewczynka). Niestety jest to decyzja prawidłowa – rzeczywiście, w chwili śmierci nie istniały jeszcze prawomocne orzeczenia o adopcji.

Orzeczenie to nie jest jeszcze prawomocne, zostało zaskarżone przez przedstawicieli ustawowych obojga dzieci. Sąd okręgowy wyznaczył termin apelacji w tej sprawie na 11 grudnia 2018 r.

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich pierwszy sąd się pomylił, i nie ma innego sposobu prawnego, by to naprawić niż skarga nadzwyczajna. Jedynym sposobem nieobjęcia niechcianego spadku jest bowiem jego odrzucenie. Jeżeli nie wyjaśni się sprawa odrzucenia spadku, do dziecka może przyjść komornik.

RPO wniósł, aby SN zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia sądowi rejonowemu.

To druga skarga nadzwyczajna skierowana przez RPO do Sądu Najwyższego. Rzecznik otrzymał ponad 1940 wniosków obywateli o wystąpienie z taką skargą. Dotychczas 207 z nich uznał za bezpodstawne.

Rodzina adoptowała dziewczynkę, chcąc zapewnić jej lepszą przyszłość. Orzeczenie sądu rejonowego o adopcji dziecka stało się prawomocne w grudniu 2013 r. Biologiczny ojciec zmarł zaś pół roku wcześniej, w maju 2013 r.

Czytaj także: Dziedziczenie długów przez dzieci

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego