Tereny po byłej jednostce wojskowej w Ciechanowie mogą zostać wykorzystane na potrzeby polskich i amerykańskich sił zbrojnych. Ujawniła to wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz w piśmie skierowanym do prezydenta miasta Krzysztofa Kosińskiego. „Rzeczpospolita" dotarła do tego pisma.
Władze tego mazowieckiego miasta od kilku miesięcy starały się o przejęcie od Agencji Mienia Wojskowego budynków po zlikwidowanej jednostce wojskowej. W środę otrzymały odpowiedź sygnowaną przez wiceminister Oczkowicz, w której poinformowała ona o zmianie planów resortu obrony w sprawie kompleksu koszarowego.
„W związku z aktualnymi kierunkami rozwoju Sił Zbrojnych RP oraz zacieśnieniem współpracy sojuszniczej dotychczasowe stanowiska dotyczące wykorzystywania nieruchomości uległy zmianie. (...) Na podstawie Porozumienia między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki dotyczącego ustanowienia uzgodnionych obiektów i terenów, które weszło w życie 15 lipca br., zacieśniona została współpraca wojskowa, która dotyczy współużytkowania nieruchomości. (...) Kompleks wojskowy w Ciechanowie, przewidywany jest do realizacji zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa, we współpracy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z Siłami Zbrojnymi Stanów Zjednoczonych Ameryki" – napisała wiceminister do Krzysztofa Kosińskiego.