– W tym roku, roku 20-lecia przystąpienia Polski do NATO i 15-lecia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, odbędzie się 3 maja w Warszawie dodatkowa defilada – zapowiedział kilka tygodni temu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
– Już dziś serdecznie wszystkich zapraszam do Warszawy, żeby podziwiać żołnierzy Wojska Polskiego, żeby porozmawiać z żołnierzami, żeby poczuć się dumnym z tego, że żołnierze WP stoją na straży naszego bezpieczeństwa – mówił. Dodał też, że termin 3 maja jest nawiązaniem do defilad, jakie odbywały się w Polsce w okresie międzywojennym.
I na tych zapowiedziach na razie się skończyło. Dzisiaj przygotowania do tej defilady z niewiadomych przyczyn owiane są tajemnicą. MON nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące m.in. liczby żołnierzy, która przemaszeruje ulicami stolicy, sprzętu, który zostanie zaprezentowany, udziału wojsk sojuszniczych, a nawet trasy defilady. Powód? O tym w połowie kwietnia osobiście ma zakomunikować minister Mariusz Błaszczak.
My jednak ustaliliśmy, że defilada zostanie przeprowadzona prawdopodobnie na Wisłostradzie. Tomasz Demiańczuk z warszawskiego ratusza potwierdził, że Dowództwo Garnizonu Warszawa „złożyło wniosek o wydanie zezwolenia na wykorzystanie drogi w sposób szczególny". – Wniosek jest obecnie rozpatrywany – nie zostało jeszcze wydane zezwolenie. Trasa defilady ma być zbliżona do tej organizowanej w sierpniu ubiegłego roku z okazji Święta Wojska Polskiego – dodał urzędnik.
Z naszych informacji wynika, że oprócz wojska Wisłostradą przejdą też przedstawiciele wszystkich służb mundurowych, w tym podległe MSWiA.