Zastrzelił dwa koty, choć nie chciał ich zabić

Zarzuty zastrzelenia z wiatrówki dwóch kotów i kierowanie gróź karalnych wobec sąsiada odpowie 45-letni mieszkaniec gm. Tuczna na Lubelszczyźnie.

Aktualizacja: 06.04.2019 17:00 Publikacja: 06.04.2019 10:22

45-letni mieszkaniec gm. Tuczna odpowie za zabicie z wiatrówki dwóch kotów sąsiada.

45-letni mieszkaniec gm. Tuczna odpowie za zabicie z wiatrówki dwóch kotów sąsiada.

Foto: materiały policji

Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Teraz zabójcy kotów grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Dzielnicowi z komisariatu w Wisznicach na Lubelszczyźnie uzyskali informację, że w gm. Tuczna, 45-latek strzelał do kota z wiatrówki.

Na miejscu okazało się, że to prawda. – Z naszych ustaleń wynikało, że mężczyzna ze swojej posesji zastrzelił kota należącego do sąsiadów –podaje lubelska policja.

Okazało się też, że do podobnego zdarzenia doszło również pod koniec marca. Wówczas inny kot sąsiada został postrzelony i pomimo pomocy weterynarza tego zwierzęcia też nie dało się uratować.

Policjanci zatrzymali  45-letniego mieszkańca gm. Tuczna. W jego domu zabezpieczyli też wiatrówkę, z której strzelał do zwierząt.

Podczas przesłuchania zatrzymany przyznał, że strzelał, ale zapewniał, że nie chciał zabić kotów. Mężczyzna odpowiadał będzie również za groźby karalne, które miał kierować wobec sąsiada.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Teraz zabójcy kotów grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Dzielnicowi z komisariatu w Wisznicach na Lubelszczyźnie uzyskali informację, że w gm. Tuczna, 45-latek strzelał do kota z wiatrówki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?