OMZRiK zawiadamia prokuraturę ws. Dominika Tarczyńskiego

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złoży do prokuratury zawiadomienie w sprawie naruszenia prawa przez europosła PiS Dominika Tarczyńskiego.

Aktualizacja: 05.03.2020 13:17 Publikacja: 05.03.2020 12:36

Dominik Tarczyński

Dominik Tarczyński

Foto: YouTube

Na decyzję Ośrodka wpłynęło m.in. ostatnie zdarzenie z udziałem Dominika Tarczyńskiego, który zaczepiał napotkanego w pociągu Adama Michnika, żądając "przekazania pozdrowień do brata".

"Pozdrowienia pan przekaże do brata. A jak nie, to ja przekażę" - mówi Tarczyński.

Chodziło o przyrodniego brata byłego opozycjonisty, Stefana Michnika, który był stalinowskim prokuratorem, oskarżanym o zbrodnie komunistyczne. Po wydarzeniach marcowych 1968 roku wyjechał do Szwecji, która w 2010 roku odmówiła jego ekstradycji, tłumacząc jego działania przedawnieniem z punktu widzenia szwedzkiego prawa.

Swoje zachowanie Tarczyński skomentował na Facebooku słowami: "'Uwielbiam zapach napalmu o poranku". Ale ponad wszystko uwielbiam poniżać zdrajców Polski. Publicznie. Na to zasłużyli. Na pogardę".

Zachowanie Dominika Tarczyńskiego komentował również zastępca redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Michał Szułdrzyński w tekście "Jak europoseł Tarczyński walczył ze smokiem, którego sobie sam wymyślił".

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że  analiza "okoliczności wszystkich czynów, których w ostatnich miesiącach dopuścił się Dominik Tarczyński" wskazuje, że europoseł naruszył przepisy prawa. Konsekwencją tej analizy jest złożenie zawiadomienia do prokuratury.

"Jednocześnie chcemy oświadczyć, że sytuacja w której poseł dopuszcza się publicznej napaści, znieważania i nękania innej osoby jest czynem obrzydliwym, który powinien zostać napiętnowany" - czytamy w uzasadnieniu.

Autorzy zawiadomienia zwracają się również do samego Tarczyńskiego:

"Panie Dominiku, radzimy Panu respektować zasadę, której hołduje cywilizowany świat, w myśl której dzieci nie odpowiadają za grzechy swoich rodziców, a brat nie odpowiada za grzechy rodzeństwa. W innym przypadku musielibyśmy postrzegać Pańskie zachowanie przez pryzmat tego czym zajmował się pański dziadek, który w dokumentach znajdujących się w IPN jest określany jako "szmalcownik", który dla zysku mordował Żydów w czasie II Wojny Światowej".

Na decyzję Ośrodka wpłynęło m.in. ostatnie zdarzenie z udziałem Dominika Tarczyńskiego, który zaczepiał napotkanego w pociągu Adama Michnika, żądając "przekazania pozdrowień do brata".

"Pozdrowienia pan przekaże do brata. A jak nie, to ja przekażę" - mówi Tarczyński.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił