We wtorek Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzata Gersdorf przerwała urlop wypoczynkowy i powróciła do pracy - poinformował rzecznik SN, Michał Laskowski. W czwartek prof. Gersdorf ma wyjechać do Niemiec, gdzie w piątek uczestniczyć będzie w konferencji prawniczej w Karlsruhe.

Dowiedz się więcej: Gersdorf przerwała urlop i wróciła do pracy

- Mamy do czynienia z niebywałą sytuacją, że oto sędziowie powiadają, że nie będą przestrzegać obowiązującego w państwie porządku prawnego - ocenił poseł Stanisław Piotrowicz z PiS w rozmowie z Radiem Maryja, dodając, że Małgorzata Gersdorf, jako sędzia w stanie spoczynku, nie może wykonywać żadnych czynności służbowych, a jeśli jednak je podejmie, to będą one prawnie nieważne i nieskuteczne.

- Jednocześnie naraża się na odpowiedzialność dyscyplinarną z tego względu, że sędziów w stanie spoczynku również obowiązują ściśle określone zasady. Niestosowanie się do obowiązującego prawa może skutkować wyciągnięciem konsekwencji dyscyplinarnych. Jedna z najsurowszych sankcji, jaka może spotkać, to pozbawienie stanu spoczynku - ostrzegał Piotrowicz.

- Widać, że elity sędziowskie nie mogą pogodzić się z tym stanem rzeczy. Tego rodzaju sytuacja po raz kolejny pokazuje, jak konieczna jest głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości - ocenił poseł, dodając, że "to sędziowie łamią konstytucyjny trójpodział władz i ingerują w szczególności we władzę ustawodawczą". - To oni chcą decydować o tym, jakiego prawa będą przestrzegać w Polsce. A to, jakie będzie i jest prawo, konstytucyjnie zagwarantowane jest dla władzy ustawodawczej, a więc dla Sejmu i Senatu - przekonywał Stanisław Piotrowicz.