Umorzenie dotyczy postępowania wobec  osób zakłócających wjazd posłów PiS na Wawel 18 grudnia 2016 i 18 marca, 18 kwietnia i 18 maja 2017 roku. Śledztwo było prowadzone pod kątem "publicznego znieważenia funkcjonariuszy publicznych" - pisze RMF FM.

Krakowscy prokuratorzy umorzyli śledztwo we wszystkich wątkach dotyczących funkcjonariuszy publicznych - wśród osób wjeżdżających na Wawel był m.in. marszałek Sejmu i prezes partii rządzącej.

Same te osoby przyznały, że w zdarzeniu występowały jako osoby prywatne i taki charakter miała wizyta na Wawelu. 

W stosunku do osób, które podejrzewane były o znieważanie i pomawianie posłów PiS, śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Jak tłumaczy cytowany przez RMF FM prokurator Janusz Hnatko, nie sposób było ustalić, która konkretna osoba wznosiła konkretne okrzyki. 

Nie udało się też ustalić, kto obsługiwał rzutnik, wyświetlający na murach Wawelu napisy.