Zachodnie uniwersytety to dzisiaj instytucje zarządzane na wzór korporacji z dominującą ideologią różnorodności, rozumianą jako tworzenie solidarności poprzez włączanie wszystkich wykluczonych, z jednoczesnym nieustannym podtrzymywaniem kultury ofiar i przekonaniem, że istnieją instytucjonalne sposoby uczynienia ludzi braćmi. Jak określił to kanclerz Uniwersytetu Nebraski, „naszymi podstawowymi wartościami jest różnorodność i włączanie (...) Studenci (...) muszą je zaakceptować (...). Te wartości nie podlegają negocjacji". Te sformułowania mogą oznaczać wszystko. Kościoły chrześcijańskie, nie tylko protestanckie, jak ten w Amherst, deklarują: „Włączamy wszystkich, którzy nikogo nie wykluczają", co w istocie definiowanie ich jako instytucji psychoterapeutycznych.