Zadaniem tzw. generała ds. oszustw ma być zastopowanie malwersacji z pakietami wsparcia, które oferuje rząd firmom borykającym się z koronawirusem. Na stanowisko to rząd wyznaczył byłego dyrektora generalnego Urzędu Sądownictwa, byłego szefa szwedzkiej policji, a następnie Służby Penitencjarnej Stefana Strömberga.
Strömberg będzie nie tylko weryfikował, w jaki sposób firmy i spółki wykorzystują rządowe miliardy przeznaczone na pomoc i jak ich nadużywają, ale także ma wystąpić z propozycjami zmian prawa, by hochsztaplerstwu zapobiec. Ma raportować rządowi o sytuacji co miesiąc i w grudniu przedstawić plan działań.
Wybór osoby tak zasłużonej dla społeczeństwa świadczy o tym, że rząd traktuje bardzo poważnie problem przywłaszczania pieniędzy podatników. Wszak prokurator z Agencji ds. Przestępstw Gospodarczych Stefan Lundberg przestrzegał wcześniej przy ogłaszaniu kolejnych działań osłonowych dla gospodarki, że „kryminaliści teraz zacierają ręce", mając widoki na dopływ gotówki. „To sprytni obserwatorzy świata. Kiedy zauważą, że pojawiają się nowe możliwości popełnienia przestępstw, wykorzystają to" – mówił. Zaznaczył też, że trudno wykryć różne próby łamania prawa, kiedy parcie na urzędy, które będą rozpatrywać wnioski, stanie się masowe.
Czytaj także: Szwecja szybko zmienia prawo by walczyć z koronawirusem