Komisja Europejska wezwała unijne stolice do poparcia powództwa przeciwko AstraZeneca. Zarzuca brytyjsko-szwedzkiej spółce naruszenie obowiązku dołożenia wszelkich rozsądnych wysiłków przy wykonywaniu umowy na dostarczenie szczepionek przeciwko Covid-19. Decyzja o ewentualnym wszczęciu sporu wymaga odpowiedzi na wiele pytań o charakterze politycznym, biznesowym i prawnym. Stawką jest życie milionów Europejczyków.
Nie sposób odnieść się tutaj do wszystkich problemów. Dość odnotować choćby wątpliwości, czy ewentualne korzyści sądowego zwycięstwa przewyższą koszty zaostrzenia sporu. Szerszy kontekst wiąże się z kolejnymi przypadkami wykorzystania internetu do siania zamętu w zachodnich demokracjach, do którego zapewne doszło. Warto natomiast wykorzystać okazję do refleksji nad kilkoma problemami typowymi dla handlu międzynarodowego i międzynarodowych sporów handlowych.