Piotr Paduszyński: Bez pionu śledczego CBA ujawniałoby tyle samo przypadków łapownictwa

O ile bez policji nie istnieje realne zwalczanie korupcji w Polsce, o tyle brak pionu śledczego CBA nie wpłynąłby istotnie na statystykę ujawnionego i ściganego łapownictwa.

Aktualizacja: 15.03.2020 13:08 Publikacja: 15.03.2020 00:01

Piotr Paduszyński: Bez pionu śledczego CBA ujawniałoby tyle samo przypadków łapownictwa

Foto: fot. cba.gov.pl

Centralne Biuro Antykorupcyjne powstało 14 lat temu. To chyba najtrwalsza pamiątka po pierwszej turze rządów PiS. Prace nad projektem trwały od stycznia do maja 2006 r. Szukając założeń powołania instytucji, warto przypomnieć konferencję prasową Jarosława Kaczyńskiego z złożenia projektu do Sejmu (https://www.pb.pl/kaczynski-powolanie-cba-to-wazna-chwila-w-dziejach-panstwa-301113). Twierdził wtedy, że „jeśli chcemy w Polsce pokonać korupcję, identyfikować główne zagrożenia, główne grupy, które się tym na wielką skalę zajmują, to musimy mieć nowe narzędzie". Argumentował, że nowy urząd nie będzie dublował już istniejących, a to dlatego, że „inne organy przeznaczone do tego celu po prostu nie wykonują swoich funkcji".

Pozostało 89% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem