Praca w polskich firmach zyskuje na atrakcyjności

Ponad jedna piąta specjalistów i menedżerów najchętniej pracowałaby w zagranicznej spółce. Ale dla dwóch trzecich pochodzenie pracodawcy nie ma znaczenia, a co ósmy nawet woli krajowe firmy.

Aktualizacja: 14.11.2019 06:30 Publikacja: 13.11.2019 21:00

Praca w polskich firmach zyskuje na atrakcyjności

Foto: pexels.com

Polskie organizacje, coraz lepiej zarządzane, innowacyjne i coraz częściej rozwijające się także poza granicami kraju, stają się pożądanym miejscem pracy – twierdzi Mikołaj Makowski, dyrektor w firmie rekrutacyjnej i outsourcingowej Devire, komentując wyniki jej badania, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.

Co prawda z sondażu, który we wrześniu tego roku objął 1517 osób, głównie specjalistów i menedżerów, wynika, że Polacy preferujący krajowego pracodawcę są w mniejszości, lecz przewaga zwolenników pracy w zagranicznych firmach też nie jest duża.

Słabnie folwark

Grupa zwolenników pracy w zagranicznych firmach wyraźnie spadła w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem firmy Nielsen dla Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej, w którym 43 proc. Polaków opowiedziało się za pracodawcą z zagranicznym kapitałem. Wprawdzie wtedy większa była też grupa badanych (25 proc.), którzy wybraliby polską firmę, ale – jak ocenia Mikołaj Makowski – fakt, że obecnie dla 67 proc. Polaków pochodzenie kapitału pracodawcy nie ma znaczenia, to dobry sygnał dla polskich firm – stwarza większe pole do negocjacji z kandydatem i rywalizacji o talenty.

Jak wynika z badania Devire, potencjał krajowych firm najbardziej dostrzegają młodzi Polacy – wśród pracowników z pokolenia Z (18–25 lat) aż 20 proc. wybrałoby pracodawcę z krajowym kapitałem, a wśród nieco starszych milenialsów – 13 proc. Magdalena Warzybok, dyrektor zarządzająca firmy doradczej Kincentric Polska (d. Aon Hewitt) widzi tu związek z silnym, szczególnie w młodszym pokoleniu, trendem do wyboru lokalnych marek i produktów. – To co zagraniczne przestaje być traktowane jako z założenia lepsze, a dotyczy to i wyboru produktów, i pracy – wyjaśnia ekspertka.

Najbardziej sceptycznie do „pracy u Polaka" podchodzą starsi pracownicy z pokolenia tzw. baby boomers (55+) – tylko 6 proc. z nich wybrałoby pracę w polskiej firmie. Być może dlatego, że w życiu zawodowym nierzadko doświadczyli „kultury folwarku" – którą opisał na podstawie swoich badań „Stosunków pracy w polskich organizacjach" profesor Janusz Hryniewicz, socjolog, i którą wytykał polskim menedżerom psycholog biznesu Jacek Santorski.

Mikołaj Makowski przypomina, że pod koniec lat 90., gdy w Polsce na rynek wchodzili duzi zachodni gracze, międzynarodowe korporacje były najbardziej pożądanymi pracodawcami, wnoszącymi know-how i standardy z bardziej rozwiniętych ekonomicznie krajów. Od tego czasu wiele się zmieniło, szczególnie w ostatnich latach, gdy dobra koniunktura w gospodarce, przyspieszająca spadek bezrobocia, sprawiła, że w wielu branżach zaczęto mówić o rynku pracownika, kiedy to firmy muszą zabiegać i konkurować o kandydatów do pracy. Jak twierdzi Kazimierz Sedlak, dyrektor firmy doradztwa personalnego Sedlak&Sedlak, chociaż z badań jego firmy wynika, że zagraniczne spółki nadal mają przewagę płacową nad krajowymi firmami (rośnie ona wraz ze stanowiskiem), to w ostatnich latach polscy pracodawcy zrobili dużo, by dostosować się do oczekiwań pracowników i móc konkurować o dobrych kandydatów do pracy.

Amerykański sen

Magdalena Warzybok zaznacza, że choć zachodnie korporacje nadal górują nad polskimi pracodawcami kulturą organizacyjną z dobrze rozwiniętymi mechanizmami kontroli negatywnych zachowań (w tym mobbingu), to krajowe firmy zapewniają często więcej swobody i możliwości rozwoju kariery. W dodatku wiele z nich wraz z rozwojem i międzynarodową ekspansją profesjonalizuje się i szybko dogania zachodnie standardy.

Jak jednak przypominają eksperci Devire, fora internetowe i grupy w mediach społecznościowych nadal pełne są wpisów na temat „polskiego stylu zarządzania" i innych przywar krajowych pracodawców. Stąd też niemała wciąż grupa 21 proc. specjalistów i menedżerów, którzy woleliby pracę w zagranicznej spółce. Z badania wynika, że najchętniej wybraliby firmę amerykańską (37 proc., przy czym wśród najmłodszych – ponad połowa).

– Wysoką pozycję Stanów Zjednoczonych jako wymarzonego pracodawcy może podtrzymywać rosnąca liczba miejsc pracy. Amerykańskie firmy należą do ścisłej czołówki zagranicznych inwestorów w Polsce – przypominają eksperci Devire.

Zagraniczne spółki płacą więcej

Pracodawcy z  zagranicznym kapitałem średnio płacą więcej niż krajowe firmy – wynika z badań Sedlak & Sedlak. Według jej Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, w 2018 r. mediana zarobków w firmach z przewagą kapitału zagranicznego wyniosła 5900 zł brutto, czyli prawie o 1900 zł więcej niż w polskich przedsiębiorstwach. Dysproporcje widać na każdym szczeblu struktury organizacyjnej, a im wyższe stanowisko, tym są one większe. Potwierdza to Raport płacowy Sedlak & Sedlak 2018, który objął 550 firm z całej Polski – wykazał, że mediana wynagrodzeń dyrektorów zarządzających w zagranicznych spółkach (49,8 tys. zł) jest ponaddwukrotnie wyższa niż w firmach polskich. Kierownicy małych pionów w międzynarodowych organizacjach zarabiają o około 22 proc. więcej niż ich koledzy z rodzimych przedsiębiorstw, a doświadczeni specjaliści średnio o ok. 13 proc. więcej. ?

Michał Młynarczyk dyrektor zarządzający Devire

To bardzo dobry sygnał, że dla relatywnie dużego grona osób praca w firmie z polskim kapitałem nie jest powodem do wstydu. Świadczy to o drodze, jaką przeszliśmy jako przedsiębiorcy. Warto spojrzeć na przykłady polskich firm nowego pokolenia, takich jak: Booksy, LiveChat czy CD Projekt Red, które są globalnymi liderami w swoich branżach i inspirują kolejnych polskich przedsiębiorców do działania. Sam jestem przykładem przejścia drogi od zarządzania polskim oddziałem międzynarodowej korporacji do prowadzenia rodzimej firmy, jaką jest Devire. Na rynku jest wielu świetnych menedżerów z solidnym doświadczeniem w budowaniu firm zachodniego pochodzenia, którzy mogliby rozwijać polskie przedsiębiorstwa – innowacyjne i czerpiące z najlepszych międzynarodowych praktyk.

Polskie organizacje, coraz lepiej zarządzane, innowacyjne i coraz częściej rozwijające się także poza granicami kraju, stają się pożądanym miejscem pracy – twierdzi Mikołaj Makowski, dyrektor w firmie rekrutacyjnej i outsourcingowej Devire, komentując wyniki jej badania, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.

Co prawda z sondażu, który we wrześniu tego roku objął 1517 osób, głównie specjalistów i menedżerów, wynika, że Polacy preferujący krajowego pracodawcę są w mniejszości, lecz przewaga zwolenników pracy w zagranicznych firmach też nie jest duża.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców
Rynek pracy
Tych pracowników częściej szukają dziś pracodawcy
Rynek pracy
Padł rekord legalnych pracowników z zagranicy w Polsce. Pomogli Azjaci
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rynek pracy
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, WNE UW: Byłam przeciwniczką "babciowego"