Polska fabryką nerwic i depresji?

Amerykański Bloomberg podał za ośrodkiem Oxfam America bulwersujące wyniki raportu o warunkach pracy w firmach przetwórstwa mięsnego w USA. Czy w Polsce dochodzi do podobnych sytuacji?

Aktualizacja: 15.05.2016 16:13 Publikacja: 15.05.2016 15:46

Czy polscy pracownicy są zestresowani?

Czy polscy pracownicy są zestresowani?

Foto: 123rf.com

Według Oxfam pracowników poganiano, ignorowano ich skargi na traktowanie przez kierowników, grożono im w związku z nimi zwolnieniami. Niektórzy załatwiali potrzeby fizjologiczne na stanowisku pracy, ponieważ kierownictwo nie pozwalało im wychodzić do łazienki, a przerwy były za krótkie na załatwienie potrzeb. Zarządzający strofowali pracowników, by ci zbyt dużo nie jedli i nie pili, co miało zwiększyć ich efektywność, oszczędzając czas spędzony w łazience.

To nie opis fabryki w Chinach a wyniki raportu o warunkach pracy w firmach przetwórstwa mięsnego w Stanach Zjednoczonych.

Raport przygotował ośrodek OxfamAmerica, który od lat bije na alarm, że w tych firmach panuje terror zastraszania pracowników.Właścicielom firm oskarżanych w raporcie przez Oxfam America łatwo jest odpierać zarzuty, bo powstał on na podstawie anonimowych zgłoszeń pracowników. Tego typu informacje i skargi, nawet jeśli właściciel zakładu je posiada, pozostają często tajemnicą firmy. Nie ma obowiązku ich publikowania.

Zainspirowani tym raportem, postanowiliśmy zapytać polskich psychologów i specjalistów od zasobów ludzkich, jak wyglądają relacje między szefem a podwładnym w Polsce. Byliśmy też ciekawi, z jakimi najtrudniejszymi przypadkami złego traktowania pracowników spotkali się w swojej pracy.

Presja i anoreksja

- Miałam pacjentkę, która pierwszy posiłek w pracy w postaci kanapki jadła w łazience o godz. 14 – 15. Powodem był stres i brak czasu. Konsekwencją nieradzenia sobie przez kobietę z tymi problemami była anoreksja. Powszechne są też nerwice i depresje spowodowane stosunkami w pracy, głównie mobbingiem- mówi nam anonimowo psychiatra z długoletnim doświadczeniem. Psychiatrzy w takich sytuacjach przepisują leki na uspokojenie, częstokroć kończy się to długotrwałym leczeniem. W końcu ludzie nie mają wyjścia i muszą pracować pokonując trudności. Część pracowników radzi sobie w aktualnym miejscu pracy, inni zmieniają otoczenie. Lekarzom zazwyczaj towarzyszą psycholodzy.

– Pracowałam z dwoma pacjentami, którzy przez mobbing mieli lęki i depresje. Po długotrwałym pobycie na zwolnieniu, farmakoterapii i psychoterapii osoby te zmieniły pracodawców. Obie pracowały w korporacjach – mówi w rozmowie z „Rz" Aleksandra Gawlik z Pracowni Pomocy Psychologicznej Progres. Prasa częstokroć donosi o szczególnej sytuacji kobiet na rynku pracy, między innymi ze względu na źle widziane przez pracodawców rodzicielstwo. Zdarzają się przypadki wyrzucania kobiet w ciąży z pracy. – Leczyłam kobietę w stresie poporodowym. Podejmując nową pracę, nie wiedziała, że jest w ciąży. W postępowaniu rekrutacyjnym powiedziała pracodawcy, że nie jest, zgodnie z posiadaną wiedzą. Po dwóch miesiącach okazało się, iż oczekuje dziecka. Wezwano ją do kadr. Rekruterka przeprowadzająca ankietę oskarżyła ją o kłamstwo. Pacjentka poczuła się jak oszustka. Powiedziano jej, że nie chcą jej już w pracy. Ma jedynie przedstawiać zwolnienia lekarskie.

Objawiło się to niechęcią do dziecka – opowiada nam Sabina Zalewska z Archidiecezjalnej Poradni Dewajtis. I dodaje – miałam też przypadek mężczyzny, który czuł, że staje się coraz bardziej agresywny wobec najbliższych. Był wrażliwym człowiekiem, więc zwrócił się o pomoc. Okazało się, że wyładowywał w ten sposób emocje z pracy. Miał bardzo wymagającego szefa, a zasadą przyjętą w firmie było nieokazywanie negatywnych emocji w pracy. Mężczyzna brał na siebie konsekwencje błędnych decyzji przełożonego, co rodziło frustracje.

Z kolei Magdalena Lipiak, terapeuta, doradca zawodowy i czynny psycholog w Poradni Psychologicznej w Mikołowie mówi „Rz" – czasami na samą myśl o tym, że pacjent musi iść do pracy czy stawić się na spotkanie zespołowe z przełożonym pojawiają się dławienie w gardle, bóle brzucha, zawroty głowy, problemy gastryczne. Ciało odpowiada w ten sposób na stres. Dodatkowo mogą występować: bezsenność, skrajne ograniczenie jedzenia bądź nieumiarkowanie w spożywaniu posiłków. Innym objawem jest spadek koncentracji. Czasami wystarczy spojrzenie kierownika, by uruchomić cały mechanizm stresu. Ponadto mogą pogorszyć się: pamięć, zdolność uczenia się, kreatywność – podsumowuje. Czy jednak rzeczywiście wszystkiemu winni są szefowie?

- To duże uproszczenie powiedzieć, że stres wywołuje przełożony. Czasami pacjenci jedynie tak odbierają gesty. Sam kierownik czy właściciel nie ma świadomości, że coś, co powiedział lub zrobił, jest źródłem stresu dla pracownika. Jednak z pewnością istnieje grupa przełożonych, którzy wolą zarządzać zespołem tak, jakby ludzie preferowali bardziej bat niż marchewkę. Tymczasem najlepiej budują ci, którzy mają wizję i autorytet. Nie muszą motywować przez zastraszenie. Inspirują swoją osobą i sposobem, w jaki budują relacje – dodaje Lipiak.

Selekcja

W nieco inny sposób widzą problem stresu specjaliści do spraw zasobów ludzkich. Firmy starają się unikać pracowników nieradzących sobie z napięciem. Organizują proces tzw. „assessmentcenter" (ośrodek oceny), kiedy rekruterzy sprawdzają zachowania kandydatów pod kątem tego, jak współpracują w grupie i radzą sobie z zadaniami w stresie.

- Przeprowadzamy także tzw. „stress interview". Zazwyczaj, jeśli trwa ponad 15 min, kandydat po tym czasie przestaje udawać i zachowuje się w sposób właściwy dla siebie. Niepasujących odrzucamy – mówi „Rz"Anna Wicha, szefowa Adecco Poland. Firmy HR również zbierają opinie pracowników o pracodawcach. Jednak radykalnych historii zazwyczaj podobne raporty nie zawierają.

- Z rezerwą podchodzimy do skarg ze strony pracowników. Mogą być one nadużyciami i wynikać z niewłaściwej komunikacji na etapie rekrutacji. Przypadek skargi na mobbing mieliśmy jeden przez dziesięć lat. I okazało się że nie było mobbingu. Skończyło się na nieuzasadnionej skardze.Musimy mierzyć efekty swojej pracy. Skargi składają w szczególności starsi pracownicy. Kiedyś w biurach pracowało się bez ściśle określonych celów. Dzisiaj, podobnie jak w przemyśle, liczy się ilość i jakość, kilka czy kilkanaście lat temu tak nie było. Wymagania uznawane są za presję – dodaje Wicha.

Niektóre przedsiębiorstwa poza „assessment center" używają także w rekrutacji testów psychologicznych. Dorota Kołecka z dk Executive Search mówi nam, że w większości przypadków bazują na wywiadzie. Konsultant zadaje pytania, a kandydat musi opisać konkretne projekty, w których brał udział, pokazać, co zrobił. Dzięki temu firmy rekrutacyjne wiedzą, jak dana osoba reaguje w sytuacjach, które są podobne do tego, co może się wydarzyć w pracy. W tym w sytuacjach stresowych.

Jak pogodzić kapitał i pracę?

Od lat w debacie publicznej usilnie są podkreślane konflikty na linii szef – pracownik. Jest truizmem powiedzieć, że pewna dawka stresu może okazać się potrzebna w wykonywaniu zadań, podobnie, że pracownicy nie są zobowiązani do heroizmu. Zdaje się, że najciekawszej rady zarządzającym i ich pracownikom mógłby udzielić Ludwig von Mises. W książce „Interwencjonizm" napisał: „Pracownik nie jest winien swemu pracodawcy służalczości i posłuszeństwa. Jest mu jedynie winien usługę, za którą otrzymuje zapłatę, będącą nie łaską, lecz zasłużonym wynagrodzeniem."

Według Oxfam pracowników poganiano, ignorowano ich skargi na traktowanie przez kierowników, grożono im w związku z nimi zwolnieniami. Niektórzy załatwiali potrzeby fizjologiczne na stanowisku pracy, ponieważ kierownictwo nie pozwalało im wychodzić do łazienki, a przerwy były za krótkie na załatwienie potrzeb. Zarządzający strofowali pracowników, by ci zbyt dużo nie jedli i nie pili, co miało zwiększyć ich efektywność, oszczędzając czas spędzony w łazience.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców
Rynek pracy
Tych pracowników częściej szukają dziś pracodawcy
Rynek pracy
Padł rekord legalnych pracowników z zagranicy w Polsce. Pomogli Azjaci
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rynek pracy
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, WNE UW: Byłam przeciwniczką "babciowego"