Według Oxfam pracowników poganiano, ignorowano ich skargi na traktowanie przez kierowników, grożono im w związku z nimi zwolnieniami. Niektórzy załatwiali potrzeby fizjologiczne na stanowisku pracy, ponieważ kierownictwo nie pozwalało im wychodzić do łazienki, a przerwy były za krótkie na załatwienie potrzeb. Zarządzający strofowali pracowników, by ci zbyt dużo nie jedli i nie pili, co miało zwiększyć ich efektywność, oszczędzając czas spędzony w łazience.
To nie opis fabryki w Chinach a wyniki raportu o warunkach pracy w firmach przetwórstwa mięsnego w Stanach Zjednoczonych.
Raport przygotował ośrodek OxfamAmerica, który od lat bije na alarm, że w tych firmach panuje terror zastraszania pracowników.Właścicielom firm oskarżanych w raporcie przez Oxfam America łatwo jest odpierać zarzuty, bo powstał on na podstawie anonimowych zgłoszeń pracowników. Tego typu informacje i skargi, nawet jeśli właściciel zakładu je posiada, pozostają często tajemnicą firmy. Nie ma obowiązku ich publikowania.
Zainspirowani tym raportem, postanowiliśmy zapytać polskich psychologów i specjalistów od zasobów ludzkich, jak wyglądają relacje między szefem a podwładnym w Polsce. Byliśmy też ciekawi, z jakimi najtrudniejszymi przypadkami złego traktowania pracowników spotkali się w swojej pracy.
Presja i anoreksja
- Miałam pacjentkę, która pierwszy posiłek w pracy w postaci kanapki jadła w łazience o godz. 14 – 15. Powodem był stres i brak czasu. Konsekwencją nieradzenia sobie przez kobietę z tymi problemami była anoreksja. Powszechne są też nerwice i depresje spowodowane stosunkami w pracy, głównie mobbingiem- mówi nam anonimowo psychiatra z długoletnim doświadczeniem. Psychiatrzy w takich sytuacjach przepisują leki na uspokojenie, częstokroć kończy się to długotrwałym leczeniem. W końcu ludzie nie mają wyjścia i muszą pracować pokonując trudności. Część pracowników radzi sobie w aktualnym miejscu pracy, inni zmieniają otoczenie. Lekarzom zazwyczaj towarzyszą psycholodzy.