W 2022 roku mają - według słów Manturowa - zakończyć się testy czołgu T-14.

Rosjanie pokazali czołg T-14 "Armata" po raz pierwszy w czasie defilady wojskowej na Placu Czerwonym, zorganizowanej w rocznicę zakończenia II wojny światowej, 9 maja 2015 roku.

Czołg opiera się na gąsienicowym podwoziu projektu Armata. Uzbrojony jest w bezzałogową wieżę, wyposażoną w armatę 2A82-1M kalibru 125 mm z zapasem 45 pocisków. Może też być wyposażony w działo kalibru 152 mm.

W oparcie o podwozie Armata stworzono także ciężki opancerzony pojazd piechoty - T-15, samobieżną wyrzutnie rakiet termobarycznych krótkiego zasięgu - TOS-2 oraz 2S25 - działo samobieżne kalibru 152 mm.

Pierwotnie do rosyjskiej armii miało już w 2020 roku trafić 2 300 sztuk czołgów tego typu.