Chińskie władze celne wprowadziły zakaz importu rzepaku firmy Viterra, twierdząc, że wykryli w ich rzepaku zanieczyszczenia. Wcześniej Chiny przestały przyjmować dostawy rzepaku z Richardson International.

Chińscy importerzy zaprzestali kupowania nasion oleistych z Kanady, ale chiński import kanadyjskiego oleju rzepakowego oraz mączki nie został wstrzymany - informuje agencja Reutera. Chiński zakaz produktów Viterry wszedł w życie natychmiast.

Kanadyjski premier Justin Trudeau powiedział we wtorek dziennikarzom, że jego rząd próbuje rozwiązać ten problem i rozważa wysłanie delegacji wysokiego szczebla do Chin, by rozwiać wątpliwości w sprawie bezpieczeństwa rzepaku. - Traktujemy to bardzo poważnie - powiedział premier Kanady i przyznał, że od kilku miesięcy relację między oboma krajami są napięte.

Chińskie władze celne poinformowały, że import nasion kanadyjskich firm został wstrzymany po trym jak w próbkach pobranych w portach Dalian i Nanning wykryto "szkodniki" - po raz kolejny - informuje Reuters. Celnicy zamierzają wzmożyć kontrole wszystkich kanadyjskich dostaw rzepaku.

Kanada eksportuje do chin około 40 procent całej produkcji nasion, oleju i mączki z rzepaku, który rocznie jest wart 2,7 mld dolarów kanadyjskich czyli około 7,6 mld złotych.