W środę niezależne polskie media publikują treść listu otwartego do premiera Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, w którym nadawcy i wydawcy wyrażają protest przeciwko podatkowi od reklam, który określają mianem "haraczu", którego celem jest ograniczenie wolności mediów. Treść listu publikuje też „Rzeczpospolita”. Strona główna rp.pl została do północy zastąpiona informacją o proteście mediów.
Przeczytaj: List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych
„Lewica nie ma alergii na słowo «składka», ale propozycja rządu jest kuriozalna” - skomentował we wpisie na Facebooku Adrian Zandberg. „Sprowadza się do tego, żeby wziąć pieniądze z tych mediów, których władza nie kontroluje, i rozdać je tym mediom, które się władzy podobają. Za czymś takim oczywiście nie podniesiemy ręki” - zapowiedział poseł Lewicy.
Polityk Razem podkreślił, że „podatki sektorowe muszą być konstruowane uczciwie”. „To, co położył na stole Morawiecki, to nie sprawiedliwy podatek sektorowy, tylko ordynarne nadużycie władzy” - stwierdził.
„Rząd próbuje bronić ustawy, mówiąc, że to podatek dla gigantów. To nie jest prawda. Gazety mają niskie i spadające z miesiąca na miesiąc nakłady. Lokalne radia to często bardziej inicjatywy społeczne, niż prawdziwe biznesy. Porównywanie ich do Google’a czy Facebooka jest niepoważne” - zauważył.