Radca prawny K.K. zarzucił rzecznikowi dyscyplinarnemu jednej z izb brak bezstronności w toczącym się przeciwko niemu postępowaniu w sprawie o naruszenie prawa do obrony. Pion dyscyplinarny miał ujawniać osobom nieuprawnionym dane oraz wykorzystać informacje poufne o których dowiedział się prowadząc sprawę K.K.
O interwencje poproszony był Główny Rzecznik Dyscyplinarny KIRP do którego wpłynęło zażalenie na czynności rzecznika. Ten jednak wydał zarządzenie o odmowie przyjęcia pisma jako niedopuszczalnego z mocy prawa argumentując, że ustawa o radcach prawnych nie wyposażyła go w żadne narzędzia pozwalające uznać, że relacje pomiędzy rzecznikami dyscyplinarnymi OIRP a Głównym Rzecznikiem Dyscyplinarnym KIRP poddane zostały zasadzie dwuinstancyjności.
Na wskazane zarządzenie skarżący złożył zażalenie do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego KIRP w Warszawie. Te utrzymał je w mocy.
Z takim obrotem sprawy nie mógł zgodzić się K.K. W skardze do Trybunału podkreślał, że brak możliwości reakcji w jego sprawie przez pion dyscyplinarny wyższego rzędu świadczy o złamaniu konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności.
Zaskarżył więc art. 302 par 2 k.p.k.zgodnie z którym stronom służy zażalenie na czynności inne niż postanowienia i zarządzenia naruszające ich prawa w związku z art. 74 [1] ustawy o radcach których mówi o właściwym stosowaniu procedury karnej w radcowskich sprawach dyscyplinarnych. O tym, że skarżący radca ma rację przekonywał Trybunał również Rzecznik Praw Obywatelskich, który przystąpił do sprawy.